Żeby było jasne: w mojej ocenie smarkacz zatłukłby sąsiada słoikiem ogórków i poszedł za to siedzieć.
A facet tłumaczyłby córce czemu za dwa lata mija sąsiada na klatce. Niestety lub stety, nie tylko ja, ale pewnie wielu zatłukłoby sąsiada słoikiem ogórków. I w mojej ocenie zrobiliby lepiej niż Ty. I każdy dzień w więzieniu byłby tego warty. Zresztą zbrodnia w afekcie itp.itd. Honor i moja miłość do dziecka nie pozwoliłby mi na to żeby kiedykolwiek mogła jeszcze spotkać tego faceta, a on uniknąłby zasłużonej kary (bo kary więzienia nie uważałbym na pewno za zasłużoną, ani ja, ani córka, ani pewnie moja żona). I na pewno nikt tu się nie chce popisywać i zgrywać chojraka na forum bo nie muszę ( jestem chojrakiem i bez tego ^^ ), a po drugie większość prawdopodobnie jest podobnego zdania.
Faktem jest że trochę odbiegliśmy od tematu.
Może zakończmy tę teoretyczną dysputę i miejmy nadzieję że nikomu z naszych bliskich i znajomych nie zniszczy życia pedofil ( bo niestety takie zdarzenie niszczy cała rodzinę). Może masz takie zdanie bo nie znasz historii realnych i nie rozmawiałeś z tymi ludźmi po takiej tragedii, a może po prostu lubisz iść w zaparte. Każdy ma swoje zdanie i każdego zdanie według niego jest słuszne.
Módlmy się więc żeby pedofile wpadali pod samochody, pociągi, albo wcale się nie rodzili