Szanowny Kolego, Twoje wizje rzeczywistości mogą być całkiem interesujące, ale mimo to są to tylko Twoje wizje. Możesz na ich podstawie napisać rozprawę filozoficzną na temat "Sens smartfona według KrP", ale poza tym na niewiele się zdadzą.
Zief, powtarzasz dyrdymały.
Ja do łączenia się z Internetem używam lepiej nadających się do tego narzędzi niż "internetowy telefon".
Więc kupowanie smartfona w takim przypadku uważam za bezsensowne.
Smartfon to nadal przede wszystkim telefon. Do łączenia się z Internetem służy wtedy, gdy jest potrzeba, a nie ma lepszego wyjścia.
Nokia 3310 to przede wszystkim telefon. Smatrfon to przede wszystkim urządzenie multimedialne, dopiero później telefon.
Co do sensu kupowania - stać mnie i mam ochotę, to kupuję. A co, nie wolno?
Ależ śmiało, póki nie robisz tego z moich podatków to kupuj sobie co tylko chcesz.
Ogółem Twój tok myślenia przypomina mi ludzi, którzy kupują lustrzankę za 4k, a potem cykają sweet focie na automacie i z wbudowanym fleszem. Jasne, można, nikt im nie broni, ich kasa. Ale sens w tym żaden.