hmmm...ten Strażnik Miejski, który był na wypadku to jest jeden z nielicznych moim zdaniem normalnych strażników, którzy nie boją się wejść w tłum lokalnych meneli i z nimi prowadzić rozmowy dyscyplinujące /ze 2 razy sam to widziałem/, ale co do pozostałych to niestety, raczej był ich przeniósł do PKP niż Policji. A co do tych mieszanych patroli to moim zdaniem jakaś pomyłka, bo mundurowy na interwencji z menelami musi uważać na siebie i jeszcze troszczyć się o takiego strażnika, żeby mu nikt krzywdy nie zrobił - wydaje mi się, że te patrole są mieszane, bo brakuje f-szy - jakby przeznaczyć fundusze na Policje, zamiast na SM to temat by się sam rozwiązał.