Oh, jaka grozna straz miejska, oh jej. Zmusza wlasciciela do usuniecia auta mimo, iz jest ono zarejestrowane.
Nie wiem, jakby do mnie z taka "prosba" wpadli to tylko bym sie ironicznie usmiechnal. Bo skoro auto jest moje, zarejestrowane, nie rozpada sie i nie cieknie, a stoi w miejscu mojego zamieszkania to moga mi naskoczyc.