Ogólnie to jeżeli auto stoi dwa lata albo jest strasznie zniszczone to można by je zabrać... Chociaż i to potrafi być sporną sprawą. Załóżmy, że właściciel wyjechał do pracy za granicę i auto zostawił to chyba by nie chciał wracając do domu zobaczyć, że auto mu zniknęło. SM zabiera auta z wybitą szybą tak ? A więc stoi auto sąsiada którego nie lubię, wybijam mu szybę i auto znika też do bani pomysł.... Tym bardziej, że wybijanie szyb nawet w stojących dwa lata autach to i tak przestęptwo albo wykroczenie ( na prawie się tak dobrze nie znam żeby się nikt nie czepiał). Kolejna sytuacja to np auto stoi miesiąc, dwa bo się zepsuło właściciel chce je naprawić ale zajmuje mu to trochę czasu z różnych względów... I co nadal bić szyby? bo stoi, bo nie macie gdzie parkować? Brak miejsc parkingowych powinien być załatwiony w inny sposób, a sprawa zepsutych aut być może trudna bo ciężko znaleźć właściciela, jeżeli już to powinna być załątwiana w taki sposób żeby nikt nie mógł mieć do tego pretensji (właściciel zabranego auta)