Drodzy Forumowicze,
Wiem, że nie jestem odosobniona w temacie, dlatego chciałam poznać skalę problemu. Czy Wy również mieliście wątpliwą przyjemność zastać swoje autko z przebitymi oponami, zostawiając je na parkingu przy Wróblewskiego? Ja straciłam oponę jakieś 2 m-ce temu, niedługo później mój ojciec, a dziś rano zastał auto na dwóch flakach (przód i tył). W takim układzie musi wymienić wszystkie 4...
Schemat cały czas ten sam - nacięcia ok. 5-6 cm, ostrym narzędziem - najprawdopodobniej nożem. Sprawa oczywiście została zgłoszona Policji. Pytano, na co nam ten cudowny monitoring, a w odpowiedzi do bólu szczery Policjant stwierdził: "na nagraniach po zmroku i tak nic nie widać..."
Czy ktoś na prawdę aż tak się nudzi, czy nie zdaje sobie sprawy z kosztów zakupu nowych opon? Nawet przy używkach koszt wymiany 2 lub 4 szt. nie jest mały, zwłaszcza że przed świętami taki wydatek nie należy do najprzyjemniejszych...