Ja też niestety nie rozumiem,moja ruda zachipowana,wysterylizowana,zawsze przy obroży czy szelkach ma numerek z moim telefonem i adresem zamieszkania a nigdy nie jest wypuszczana samopas!!! Wiadomo psiak może się wyrwać,może coś poczuć i pogonić ,wypadki się zdarzają,ale o ile jesteś odpowiedzialnym właścicielem to zawczasu zabezpieczasz psiaka przed takimi wypadkami.Piesek ani nie był zachipowany,ani nie miał numerka-sama obroża.Nie stać cię na zabezpieczenie,to chociaż napisz na obroży telefon do siebie!!!!Druga sprawa,że jest zakaz puszczania psa bez smyczy czy bez kagańca,ludzie się tłumaczą,że psiak nie gryzie,ale właśnie po to też,by psiakowi się krzywda nie stała.
Ja nie mówię,że ja święta jestem,że psa nie puszczam luzem w lesie,ale zawsze pies jest w zasięgu mojego wzroku i jak tylko widzę obce osoby to pies przywołany do mnie i na smycz,bo wiem,że niektórzy boją się psów-nie ważne,czy to duży czy mały.W ciągu 14 lat posiadania boksera tylko raz nie udało mi się psa przywołać do siebie,a to z tej przyczyny,że bawiła się z innym psiakiem,przebiegły obok faceta nawet nie zwracając na niego uwagi,otrzymałam wiązankę,przeprosiłam i poszłam dalej-zdarza się
Ludzie powinni myśleć,nie tylko o swojej d.... ale też o innych ludziach i o zwierzętach,bo są za nie odpowiedzialni!!!