Witaj "Denver", skoro piszesz poważnie - tak samo odpowiadam. Rozumiem wyjaśnienie, ale nie mam objawień. Ani nie muszę zgłębiać tajników forum. Skoro ktoś przy awatarze ma podpis moderator - to przyjąłem, że jest moderatorem danego działu. Teraz widzę, że moderator właściwy ma oznaczenie kolorem. Ale to jest już wyższa szkoła forumowej jazdy. Byłoby prościej, gdyby w danym wątku był tylko jeden człowiek oznaczony "moderator". Ten, który jest nim naprawdę. Wówczas nie byłoby nieporozumień.
Nie wiem za co mam przepraszać? Za nieporozumienie? A czy ja temu jestem winien, że ktoś się tytułuje pustym tytułem. Jest dumny z funkcji? No niech pisze: moderator w dziale motoryzacja, to rozumiem. Bo w moderatora "Edukacji" ludzie nie uwierzą. Ale tak nie pisze. W efekcie jest "Denver" moderator, jest "Godzik" moderator, nie wiadomo ilu się jeszcze objawi.
Z mojej merytorycznej uwagi na temat sposobu funkcjonowania moderatora jako takiego nic nie wynika, żadna obraza dla nikogo. Godzik się pieni, wylewa na mnie stek pomyj, atakuje ad personam - choć wątek jest o burmistrzu, a nie o Kłysie, ani nawet o Kardziejonku.
Przy okazji informacja dla dociekliwych i stawiających hipotezy. Oczywiście, że jesteśmy na "ty" w obie strony. Mało z kim tyle koniaku wypiłem, co z Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej. I wcale nie wykluczam, że jeszcze wypiję, ale to również nie przeszkadza solidnym zwadom.
Może Jerzy puszczać w gazetce PO teksty "Każdy Kłys na wagę złota" (chyba marzec) i kolportować po gminie - no może. Przecież go za to nie zabiję, ani nie pobiję. Mogę ja pisać co sądzę o jego posunięciach u siebie? Ano mogę. Na tej samej zasadzie. Co - jak dotąd - nadal nie przeszkadza nam ze sobą rozmawiać, ani do siebie telefonować. I nie wiem, czemu to tak bulwersuje tego młodzieńca Godzika.
Bo Godzik musi być młody. Jak by był ciut starszy - nie pienił by się jak piana na piwie. A nadto zdołałby zrozumieć, czemu ja z siebie czasem tu robię durnia. W tym szaleństwie jest metoda. I to bardzo skuteczna. Wyjaśnię w przyszłości. Ale proszę Godzik, szalej, pluj i atakuj. To się nawet fajnie czyta i obserwuje. Jako przypadek.
Pozdrowienia "Denver", bo do Ciebie pisałem.