Zawsze tak było ,w końcu to opozycja .
Nie no, jak rządził PIS to też wszyscy się zajmowali PISem a nie opozycją
Generalnie to jest fenomen - czy są w opozycji czy w rządzie to mówi się tylko o nich. PIS jaki jest taki jest, ale najlepiej dajmy im spokój i zacznijmy patrzeć na ręce rządzącym!
Co do samego Palikota - na początku myślałem tak jak niektórzy - o! pojawił się facet, który ma odwagę i nie przebiera w środkach. No cóż z czasem doszedłem do wniosku, że to nie żadna odwaga a zwyczajna głupota (wbrew zdobywającemu powszechną akceptację poglądowi mówienie wszystkiego co ślina na język przyniesie nie jest żadną pozytywną cechą ani wartością samą w sobie).
Mówicie o szczerości Palikota - jak to więc jest, że tyle czasu stał murem za PO a nagle po zdobyciu popularności postanowił odejść? Wcześniej podobało mu się wszystko co robi PO i w jednym momencie przestało?