NIE WIESZ Wykidajło z jakich środków został opłacony koncert.
Oto informacje, jakie znalazłem na
stronie gminy:
"Organizatorzy: Miejski Ośrodek Kultury w Policach, Gmina Police, Zakłady Chemiczne Police S.A, Deutsch - Polnische Gesellschaft M-V e.V
Projekt jest dofinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa (Fundusz Małych Projektów INTERREG IV A Euroregionu Pomerania"
Ponadto na plakacie figurują loga kilku sponsorów, m.in. "Bosmana", "Lotto" i "BGŻ"
Skąd pewność, że to akurat z podatków ten koncert się odbył ?
Nigdzie nie znalazłem informacji w stylu "Wyłącznym sponsorem koncertu Dody w Policach jest..." lub "Doda przyjechała na wyłączne zaproszenie...", a rozumiem, że mógłby się takim dokonaniem sponsor chcieć pochwalić. Zakładam zatem, że koncert odbył się
między innymi z podatków, a oto jak do tego wniosku dochodzę: wymienieni organizatorzy, sponsorzy oraz Unia Europejska i budżet państwa włożyli do jednego kapelusza kasę, którą przeznaczono na organizację Dni Polic. W związku z tym, w
każdej wyjętej z kapelusza złotówce - także tej dla Dody! - tkwi parę groszy z ZCh Police, z Deutsch-Polnischen Gesellschaft, z Bosmana, z Lotto, z BGŻ, z Unii Europejskiej i... z budżetu gminy (na garnuszku której jest MOK), oraz z budżetu państwa!
nie ma pewności że z budżetu gminy.
Na budżet państwa też się wszyscy zrzucamy.
Wykazać, że zapłaciłeś dokładnie za to, tamto i siamto.
To jest naprawdę bez znaczenia, od kogo pochodzi jaki banknot, i na co konkretnie (w ramach Międzynarodowych Dni Polic 2010) został on przeznaczony; w bilansach danej firmy lub organizacji zaksięgowano to jako "Sponsoring Dnia Polic 2010", a nie "Opłata za trzecią i siódmą piosenkę dody" albo "Specjalna dopłata za wycięty dekolt Dody"! Dzięki sponsorom, dofinansowaniu itp. koncert jest dla nas - zwykłych zjadaczy chleba i podatników -
tańszy, bo z każdej złotówki, którą zarobiła Doda raptem parę(naście/dziesiąt) groszy pochodziło z budżetu - ale w dalszym ciągu zdecydowanie nie był on "
darmowy"!
Dla ułatwienia dalszej rozmowy dam przykład (w moim przekonaniu) imprezy
darmowej. Gdybym nie dawał na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy Owsiaka, to byłby to dla mnie "Przystanek Woodstock": muzycy grają za darmo, za technikę płaci Fundacja WOŚP, biletów nie ma. I albo mi się podoba, albo nie; nie mogę wymagać, bo nie płacę - nie wspomogłem kwestujących.
Pozdrawiam!