A czy ktoś posiada może zdjęcie pierwszej siedziby spółdzielni Chemik, która mieściła się obok przedszkola nr 8? To był - o ile dobrze pamiętam - taki barak, rozebrany na początku lat 90.
Pamiętam ten barak (kiedys było ich więcej), potem się on chyba spalił. Do dziś są resztki w trawie (cegły, beton), jak się stopi śn ieg to będzie widac.
Obok Oazy na tym skwerku są zakopane fundamenty olbrzymiego bloku miał tam powstać dom towarowy.Taki był pierwotny zamiar nic z tego nie wyszło
Kiedys były w tym placu dziury (przynajmniej jedna), przez które można było zajrzec do piwnicy czy jakiegoś podziemia. teraz już tego nie ma, pewnie to skutek sypania na ten plac ziemi przy okazji różnych remontów (np budowa parkingu). A pamiętam jak ten plac był jeszcze otoczony drewnianym płotem, potem pamiętam jak tam siali trawę przy pomocy ... konia.
Co do koni, za czasów Oazy na tyły przyjeżdżał włąsnie wóz konny i zabierał chyba jakeś resztki.
A gdy Oazę przerabiali na Kingę, z tyłu rosła góra demontowanego złomu (wentylatory, kuchenki, wózki do rozwożenia posiłków), szkoda że nie zrobiło się wtedy żadnego zdjęcia...