Jasne, najważniejsze to do niczego się nie zobowiązywać. Wskoczyć na listę, powiesić trochę plakatów i załapać się do Rady. Taką filozofię prezentuje 80% startujących.
Drogi sekatorze. Z taką gorliwością wspierasz projekt młodych kandydatów z PiS, że zaczynam się zastanawiać czy nie jestes jednym z nich?
Oczywiście żartuje. Nie ma to dla mnie większego znaczenia.
Podoba mi sie pomysł. Ma dla mnie wiele podtekstów i znaczeń politycznych ale niesie również za sobą pewną znaczacą wartość - nowe standardy.
Ja sam, dwa tygodnie temu napisałem i rozesłałem do swoich wyborców "Sprawozdanie randego z działań w trakcie kadencji".
Po publikacji tego dokumentu usłyszałem zarówno pochwały, jak i przygany.
Oczywiście zostałem posądzony o to, ze to w celach promocyjnych itp.
Uważam jednak, że mam obowiązek swoim wyborcom powiedzieć co zrobiłem jako radny przez te 4 lata.
Czy mieści się to w kategorii tzw nowych standardów? Nie wiem.
Myślę jednak, że sąsiaduje to z pomysłem młodychdlapolic. Nie dlatego, że są to działania nowatorskie i mają jakąś wartość marketingową, tylko dlatego, że dają prawdziwą informację i jest uczciwe wobec ludzi.
Pozdrawiam
Grzegorz Ufniarz