I jak wrażenia po walce pudziana z silvią? Jeśli o mnie chodzi to było do przewidzenia ze dostanie baty ale sądziłem że go znokautują w pierwszej rundzie, no ale udało mu się uciekać aż do drugiej w której i tak się poddał. A i jeszcze jedna sprawa... Jak śpiewała amerykanka hymn to aż mi ciarki przechodziły... a nasza to chyba wyszła na ring z katarem... mogli już dać Górniakową :devil:
Pudzianowski mimo, ze ma ogromna sile nie ma jeszcze w ogole doswiadczenia. Doskonale widac bylo, ze nie wie jak poradzic sobie z przeciwnikiem. Jego taktyka na Sylvie byla walka na dystans low-kickami, a nastepnie szybkie obalenie i nabicie punktow/nokautowanie. Moim zdaniem skoro w pierwszej rundzie plan nie zadzialal to powinien zrobic to co zazwyczaj skutkowalo - wjechac w przeciwnika jak taran. Skoro i tak mial w plecy pierwsza runde to co mu szkodzilo? Sylvia byl wolny i obtluszczony, mial tylko wiecej doswiadczenia w ringu. Bez watpienia Pudzian przy odpowiedniej taktyce moglby go obic jak Elimanenko, poniewaz moim zdaniem Pudzianowski jest szybszy od Sylvi.
Nie zmienia to faktu, ze gratuluje Mariuszowi odwagi. Brakuje mi w nim tylko jednej rzeczy, ktora mozna mu nie dac dojsc do mistrzostwa - woli i checi walki. Jurkowski, ktory walczyl wczesniej, az sie do walki rwal.
Te dwie kobitki, ktore walczyly podczas gali to dla mnie szok. Niemniej jednak walczyly REWELACYJNIE. Co wiecej, ich zachowanie po walce mnie zaskoczylo - jedna drugiej wreczyla trofeum, a pozniej klanialy sie sobie na ziemi.
Gala moim zdaniem udana - klatki jakos mi sie bardziej podobaja niz ring. Trzeba jednak przyznac, ze przed Mariuszem duzo pracy, poniewaz nie jest on skreslony, lecz po prostu sie przeliczyl.