Robert skończył właśnie 26 lat, ma talent i osiągnie to czego chce. Dziś "rodacy" go olali. Nigdzie, prócz lakonicznych wtrąceń na forach, nie zauważyłem oficjalnych wiadomości z życzeniami. Pewnie, jak zacznie wygrywać, to będzie głośno, nawet wtedy, gdy puści bąka. To, że nie jeździ jeszcze pod włoską flagą świadczy o Jego prawdziwym patriotyzmie, za to Go cenię. Robert, Wszystkiego Naj!