Kwestie mieszkan pomijam...
Ale nie mogę zrozumieć ideoologii zamknietego przetargu na lokale usługowe-niech sobie będa jak ktos opisał "wilgotne, nie wykończone porządnie..itp" to byłby mój problem.
Staram się o lokal pod działalność (w Policach nie ma takiech za wiele)-i nie chce otwierać kolejnej ciuchbudy, ani komisu z wozkami, i mogłabym zaplacic wiecej byle mieć lokal, ale gmina nie chce uczciwego przetargu, na zasadach-kto da wiecej ma lokal-nie chce zarobic, dalej liczą sie tylko uklady.... szkoda
Jeszcze od niedawna słyszałam że kupcy mają być przenoszeni tylko ci
którzy będą "burzeni". Czyli przeniosą tą czwórkę a reszta lokali trafi
na wolny rynek, miały być sprzedawane żeby pozyskać fundusze na dalszą
budowę. A dzisiaj się dowiaduję do mojej fryzjerki że oni przechodzą
również pomimo iż ich lokal ma być burzony za ok. 5 lat
w § 9 pkt. 6
proponowania lokalu zamiennego dotychczasowemu najemcy, któremu
wypowiedziano umowę najmu w związku z koniecznością przeznaczenia
wynajmowanego przez niego lokalu na cele niekomercyjne, lub z uwagi na
ważny interes Gminy".
Czytam i nie bardzo to rozumiem, znaczy niby co za 5 lat będziemy
musieli zburzyć pani lokal z zamian już dziś zaproponujemy pani lokal w
nowym budynku, a wypowiedzenie spiszemy później gdzieś na kolanie .
Czy nie powinno być najpierw wypowiedzenie a później proponowanie
Czy to nie jest jakoś naciąganie tego przepisu