Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police] Fabryka rozszyfrowana  (Przeczytany 36653 razy)

Offline Domino

  • Moderator
  • Wielka Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 900
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #30 dnia: Stycznia 06, 2010, 14:51:21 »
Proszę zwrócić uwage na dwie bomby burzące produkcji brytyjskiej "Tallboy" o wagomiarze 5340 kg - były to na ówcześne czasy najcięższe bomby, po raz pierwszy użyte w czerwcu 1944 roku.Do końca wojny zrzucono ich 854 sztuk.


Pozdrawiam

Offline demoskinos

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 235
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #31 dnia: Stycznia 06, 2010, 16:19:37 »
ciekawe zdjecie duzej rozdzielczosci :)

[ Dodano: 2010-01-08, 18:09 ]
Da rade ktos zrobic ten bajer z ta mapą bo w innym temacie jest klikajac na nia pokazuje sie stare albo nowe zdjecie ?

[ Dodano: 2010-01-16, 23:26 ]
ciekawy pokaz zdjeciowy znanego komina na starej fabryce podczas wysadzania.

Offline Borisz

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 460
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #32 dnia: Stycznia 19, 2010, 15:33:24 »
Ciekawe byłoby takie porównanie zdjęcia starego i nowego.

Mnie interesuje taka sprawa. Armia Radziecka siedziała w Policach przez 1,5 roku (04.1945 - 09.1946), zatrudniali m.in. tysiące robotników niemieckich, nie tylko z eklawy, oraz oczywiście swoich fachowców. Mimo to w momencie przekazania fabryki stronie polskiej znajdowały się w niej jeszcze łącznie setki ton (!) różnych konstrukcji stalowych, złomu, cystern i wagonów kolejowych.
Jak to możliwe, że strona radziecka przez tak długi okres przy tak znacznej sile roboczej nie zdołała zdemontowac całości zakładu? Nie zależało jej na tym, czy wywieziono wystarczająco cenne rzeczy? (dziwne to, gdyż zazwyczaj wywozili wszystko co się dało, sprzęty domowe itp)

Pojawia się też pytanie po co im w ogóle była aparatura do wytwarzania benzyny z węgla przy tak wielkich pokładach ropy? Nawet w rozmowach ze stroną polską, starającą sie odzyskac zakład (to właśnie Polsce zależało na uruchomieniu produkcji, nie tylko w Policach, ostatecznie otrzymaliśmy inną fabrykę z terytorium Niemiec, produkującą benzynę metodą Fischera) strona radziecka twierdziła że wykorzysta maszyny "do innych celów". Jakie to miały byc cele? Choc z drugiej strony nie należy zbytnio wierzyc sowietom...

yak

  • Gość
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #33 dnia: Stycznia 19, 2010, 17:27:03 »
Też się nad tym zastanawiałem. Przebieg wydarzeń tłumaczę sobie kilkoma czynnikami. Sam fakt demontażu wynikał z odgórnych decyzji, prawdopodobnie Stalina, powodowanego przekonaniem, że wszystko się przyda. Poza tym technologia zastosowana w fabryce była dla Rosjan na pewno szokiem. Osiągnięcia technologiczne radzieckiej myśli technicznej AD 1945 były - w proporcji do Niemców - jakieś 30-50 lat "do tyłu". Poza tym - ropa ropą, ale fajnie byłoby mieć taką "zabawkę" u siebie.

Rosjanie, prawdopodobnie z przyczyn ekonomicznych, musieli się wycofać. Wg szacunków fabrykę demontowało ok. 25 tys. osób. Ludzie ci musieli cokolwiek jeść i jakoś zarabiać na najpilniejsze potrzeby. Wojna się skończyła, bezkarny szaber też, w  okolicy byli osadnicy z Polski, których próbowano, ale nie można było oficjalnie rabować. Skąd miano brać środki na utrzymanie takiej masy ludzi?

I wreszcie sprawa trzecia. Fabrykę zatopili najprawdopodobniej Niemcy. Bo w świetle znanych świadectw płetwonurków na temat urządzeń pod wodą, pokrytych parafiną (lata siedemdziesiąte XX w.) - nikt inny nie mógł tego uczynić. Znaczy: Niemcy mieli plan zatopienia fabryki i go zrealizowali. Jak wiemy - późniejsze próby wypompowania wody efektu nie przyniosły. Stale przybywała. Nie mogąc się z tym uporać, ponosząc wysokie koszty i nie mając planów pozwalających na odtworzenie wytwórni - Rosjanie się wycofali.

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #34 dnia: Stycznia 19, 2010, 18:31:14 »
ja mam inne pytanie: do kogo należy teren fabryki? kto musiałby wydać zgodę na ewentualną eksplorację?
SPZP "Skarb"

Offline Denver

  • Administrator
  • VIP
  • *****
  • Wiadomości: 1121
  • ostatni dinozaur
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #35 dnia: Stycznia 19, 2010, 18:41:28 »
Cytat: "theville666"
ja mam inne pytanie: do kogo należy teren fabryki? kto musiałby wydać zgodę na ewentualną eksplorację?


Cześć terenów fabryki znajduje się na terenie... Infraparku. Co jest lekko żenujące.

Offline lukasz_s

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1386
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #36 dnia: Stycznia 19, 2010, 18:59:08 »
hehe mnie się marzy profesjonalna, ogromna operacja z georadarami, saperami, płetwonurkami...eh...marzy się...może jakiś Warren Buffet czy inny Gates za to zapłaci ;) ale nie biedna Gmina targana konfliktami...
SPZP "Skarb"

yak

  • Gość
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #37 dnia: Stycznia 19, 2010, 18:59:58 »
Cztery podmioty jeśli chodzi o część zasadniczą (od linii "strażnicy" po elewator). Właścicieli jest dwóch: w połowie Infrapark, w połowie gmina. Ale wspomniany teren jest objęty ochrona konserwatora przyrody i konserwatora zabytków. Pierwszy chroni nietoperze, drugi nieokreślony konglomerat w postaci "ruin". Jest to kuriozum na skalę światową. jak można chronić jakieś kawałki powykręcanego żelbetu i uznawać je za zabytki? Jednocześnie nie chroniąc np. licznych bunkrów typu Splitterschutzzelle na terenie Polic?
Można. Jeśli ktoś się ugiął przed naciskami. A ugięła się pani Ewa Stanecka (konserwator zabytków) pod naciskiem "Skarbu"i byłej pani sekretarz. Mimo, że wcześniej, prawidłowo, objęła ochroną tylko ocalałe obiekty (rok 1994). Nową decyzję podjęła w trudnym dla siebie momencie, kiedy ród Golemów zażądał jej odwołania z uwagi na obstrukcję w materii szczecińskiego kina "Kosmos". No i mamy pat patowy.
Podzielam pogląd jakiegoś wcześniejszego przedmówcy, że za naszego życia (przynajmniej mojego) nic się z fabryką nie zrobi. "Skarb", dopóki jego członkowie się nie zestarzeją i tym samym nie "odpuszczą" - będzie czynił wszystko, aby zachować samodzielne "księstwo" i nikogo nie wpuścić na jego teren. Jak nie pomogą "zabytki" - pomogą nietoperze, będą się mnożyć i mnożyć, nawet w nieskończoność. A jak latających myszy zabraknie - pojawią się rzadkie ptaszki lub inna, cenna zwierzyna. Np. koniki polne lub wyjatkowe skupiska karaluchów. Wszystko jest możliwe.
Pani Stanecka niebawem pójdzie na emeryturę. Być może jej następca/następczyni zmieni decyzje co do ochrony całości ruin (bez oszacowywania wartości historycznej poszczególnych kawałków potrzaskanych płyt żelbetonowych), ale to perspektywa niepewna i słabo uzasadniona. Zresztą niewiele zmieni.
Radykalne zmiany stanowisk nastąpiłyby w momencie odnalezienia dokumentacji z pewnością istniejących podziemi. Wtedy na pewno zostałyby "odkręcone" zapisy różnych konserwatorów, nietoperze dałyby dyla i teren byłby otwarty dla poważnych badań. Zapewne znaleźliby się również owych prac sponsorzy. Ale to tylko gdybanie. Na razie i w perspektywie możliwej do przewidzenia nic z tą fabryką nie zrobimy.

Offline Domino

  • Moderator
  • Wielka Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 900
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #38 dnia: Stycznia 20, 2010, 00:23:52 »
Podpisuję się pod tym co napisał Pan Antoni obiema rękoma i nogami - Brawo.

Tak na margiesie czy Infrapark nie miał wystąpić do sądu o przejęcie terenów pofabrycznych przez Skarb Państwa?Niestety strona Infraparku jest nieczynna.Czy pomysł ten bezpowrotnie poległ?


Pozdrawiam

yak

  • Gość
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #39 dnia: Stycznia 20, 2010, 02:38:48 »
Materia odpowiedzi jest delikatna, więc ujmijmy to tak. Aktualna aura gospodarcza opromieniająca Zakłady Chemiczne "POLICE" SA i powiązane z nimi podmioty - nie sprzyja tego rodzaju inicjatywom.

Endrju

  • Gość
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #40 dnia: Stycznia 24, 2010, 01:41:16 »
tam gdzie są "workmens huts"* musza być jakieś przedmioty, jak doszedłem patrząc na zdjęcia z Google Earth ten teren nie leży jeszcze na terenie zakładów(nie ma tam zabudowań z nimi związanych), ale może należeć do infraparku, wie ktoś czy te tereny są przynależne do któryś z w/w ?


*http://fabryka.wp24.pl/?sr=!czytaj&id=508&dz=info&x=1&pocz=0&gr=12

Offline jakub_m

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 280
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #41 dnia: Stycznia 25, 2010, 09:27:51 »
Cytat: "yak"

Podzielam pogląd jakiegoś wcześniejszego przedmówcy, że za naszego życia (przynajmniej mojego) nic się z fabryką nie zrobi.


Mimo początkowego optymizmu również przychylam się do takiej opinii. Mentalnie jako lokalna społeczność nie jesteśmy na takie akcje gotowi. Brak zainteresowania ze strony stosownych instytucji + brak współpracy między różnymi środowiskami + brak środków finansowych = stagnacja. Być może taki jest los tego obiektu. Dużo większe ślady historii zniknęły z powierzchni ziemi, i ten może zniknąć. Czepiliśmy się go, bo to najbarwniejszy, wciąż namacalny wycinek historii miasta, ale w szerszym kontekście historycznym to raptem epizod.

yak

  • Gość
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #42 dnia: Stycznia 25, 2010, 10:03:05 »
Moja "strategia" jest taka. Zgadzając się z Panem i z "Domino" w ocenie naszych możliwości - badajmy, co się da: dokumenty, akta, może fotografie, jakieś zapiski lub wspomnienia. Ujawnia się ich coraz więcej, sądzę, że kolejną cezurą będzie 70 lat od zakończenia II wojny. Jeśli ustali się np. jakieś konkrety odnośnie potencjalnych podziemi - będzie szansa połączyć różne środowiska w staraniach o penetrację i ewentualne zagospodarowanie ww. przestrzeni.
Ja wciąż wracam do idei parku kulturalnego i nie zapominam o opublikowanej przez Pana, Panie Jakubie owej pracy dyplomowej absolwenta Politechniki. To jest dobre opracowanie, choć realizacyjnie - w sferze marzeń.
W wielu sprawach pomóc mógłby SKARB, gdyby chciał to uczynić. Niestety - w moim odczuciu zachowuje się jak "zosia-samosia", czego przykładem może być choćby ostatnia wyprawa do siedzib nietoperzy. Gdyby nie A. Kowalik - zapewne nie zobaczylibyśmy fotek regularnych podziemi. Przypuszczam, że "skarbowicze" maja takich dokumentacji więcej. Cóż z tego, skoro ich nie publikują? Nie atakuję, stwierdzam fakt.
Tematu, czy raczej problemu "starej fabryki" nikt samotnie nie rozwikła. Jednych nie stać na wyprawy, eksplorację w terenie itd., innych na studiowanie dokumentów, kwerendę po archiwach itp. Powinno się połączyć wysiłki. I stworzyć pewną koncepcję docelową. Czy to się uda? Nie wiem.

markietek

  • Gość
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #43 dnia: Stycznia 25, 2010, 10:41:09 »
Też się nad tym zastanawiałem. Przebieg wydarzeń tłumaczę sobie kilkoma czynnikami. Sam fakt demontażu wynikał z odgórnych decyzji, prawdopodobnie Stalina, powodowanego przekonaniem, że wszystko się przyda. Poza tym technologia zastosowana w fabryce była dla Rosjan na pewno szokiem.

Nie prawdopodobnie tylko napewno - potwierdzenie tej decyzji znajduje się w ogólno-dostępnych publikacjach.
Informacja co Polska dostała "wzamian" też się tam znajduje.

[ Dodano: 2010-01-25, 11:27 ]
Cytat: "yak"
Można. Jeśli ktoś się ugiął przed naciskami. A ugięła się pani Ewa Stanecka (konserwator zabytków) pod naciskiem "Skarbu"i byłej pani sekretarz. Mimo, że wcześniej, prawidłowo, objęła ochroną tylko ocalałe obiekty (rok 1994). Nową decyzję podjęła w trudnym dla siebie momencie, kiedy ród Golemów zażądał jej odwołania z uwagi na obstrukcję w materii szczecińskiego kina "Kosmos". No i mamy pat patowy.
[...] Pani Stanecka niebawem pójdzie na emeryturę. Być może jej następca/następczyni zmieni decyzje co do ochrony całości ruin (bez oszacowywania wartości historycznej poszczególnych kawałków potrzaskanych płyt żelbetonowych), ale to perspektywa niepewna i słabo uzasadniona. Zresztą niewiele zmieni.


Zanim zacznie Pan kogoś oskarżać to radzę zapoznać się z przepisami oraz z trybem nadawania statusu zabytku - jaki jest praktykowany w Szczecinie. Polecam lekturę:
http://www.wkz.szczecin.pl/ zakładka WROZ

Offline Borisz

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 460
    • Zobacz profil
[Police] Fabryka rozszyfrowana
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 25, 2010, 12:31:06 »
Z zamieszczonego na stronie rejestru zabytków wynika, że policka fabryka zabytkiem nie jest...