Zachęcam do zabawnej lektury
Dziadek parkuje starego rzęchowatego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
-Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą
posłowie i senatorowie!
Dziadek na to: -Ja się nie boję, mam alarm.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli!
Na to lekarz:
- A pije Pan?
- Piję, ale nie pomaga!
Wraca pijany Zenek z kumplem Frankiem z imprezy. Wpadają na chwilę do domu Zenka. Pijanek Zenek korzystając z okazji oprowadza kumpla po mieszkaniu.
- Paaatrz Fraaaniu. To jest moooja kuuchnia, a to łazienka.- mówi bełkocząc Zenek.
Franek również bełkocząc odpowiada:
- Zenuś - ładną maaasz kuchnie i łaazienkee...
Dalej Zenek oprowadza:
- To jest pierwszy pokój, o tutaj śpi moooja córka,a tu mój syyynek.
Franek:
- Zenuś ładną masz córeczkę i synkaaaa...
Dalej Zenek oprowadza:
- A to jest sypialnia, łóżkoo, moja żona, a ten obok too jaaa....
Profesor biologii mówi do studentów:
- Zaraz pokażę państwu żabę. Będzie ona tematem dzisiejszego wykładu.
Zaczyna szukać w teczce. Po chwili wyciąga z niej bułkę z kiełbasa.
- A wydawało mi się - mówi zdziwiony - ze śniadanie już jadłem...
Jechał chłopczyk na rowerze, zatrzymał go policjant na koniu i mówi:
- a ty to ten rowerek od Mikołaja dostałeś?- pyta delikatnie
- tak...
- to powiedz, żeby za rok Mikołaj sprawi ci światełko, odblaski, dzwoneczek ...i 50zł mandatu!!!
- dobrze, a pan tego konia też od Mikołaja dostał?- pyta malec
- tak...
- to niech pan powie, żeby na drugi raz Mikołaj dał panu konia z chu** między nogami A NIE NA GRZBIECIE!!!
Blondynka opowiada przyjaciółce, jak to spotkała czarodzieja.
- Pozwolił mi wybrać jedną z dwóch rzeczy: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust.
- I co wybrałaś?
Blondynka:
- Nie pamiętam...
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- O! Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - mówi policjant.
- Nie. Tylko ja studiuję.
Z pamiętnika informatyka
Wracam do domu, patrzę, a żona leży naga w łóżku z obcym facetem. A oczy u
nich jakieś takie chytre. Rzucam się do komputera, faktycznie: zmienili
hasło!
:lol2:
Narazie starczy bo nie sądze aby sie komus jeszcze wiecej na raz chcialo czytac