Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Dowcipy  (Przeczytany 217650 razy)

MłodyS53

  • Gość
Dowcipy
« Odpowiedź #195 dnia: Marca 31, 2012, 10:17:31 »
Coś w stylu ks. Natanka

Jeśli Twoja córka woli jeździć na ręcznym niż uprawiać sex z chłopakiem, to wiedz że szatan sie już nią interesuje

Offline kanioma

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 482
  • Płeć: Kobieta
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #196 dnia: Kwietnia 03, 2012, 00:54:09 »
Przepis na kurczaka :)
 
 Kurczaka bardzo starannie umytego
 układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
 Dodajemy goździki, cynamon, skrapiamy cytryną.
 Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanką wina białego,
 szklanką wina czerwonego, dodając 100 ml ginu, 100 ml koniaku,
 200 ml smirnoffa I 50 ml białego rumu I obowiązkowo 150 ml tequli.
 Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej.
 Kurczaka wypi****lamy Bo jest zbędny.
 Natomiast ..... Sos. Sos jest .... Paluszki lizać!
 
 PS. Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle sos wychleje !!!

   smacznego   :)

Offline HelloKity

  • Bywalec
  • **
  • Wiadomości: 32
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #197 dnia: Kwietnia 03, 2012, 09:56:13 »
~hi: Siedzą Tusk z Kaczyńskim, otoczeni wianuszkiem gapiów, nad brzegiem Wisły przy fontannie i łowią ryby. Złapał Kaczyński dużą rybę i już chciał ją zabić uderzeniem pięści, kiedy zewsząd rozległo się buczenie i nieprzyjazne głosy: morderca, faszysta, wróg ryb - wolnych stworzeń.. Kaczyńskiemu zrobiło się przykro i wyrzucił rybę z powrotem do rzeki. Wtem złowił Tusk rybę, przyciągnął ją do siebie, położył na kolanach i zaczął delikatnie głaskać. Gapie zareagowali odgłosami podziwu. "Powiedz mi w końcu Donaldzie - nie wytrzymał Kaczyński- co ty robisz? "Widzisz Jarku, robię to, co się ludziom podoba, a ryba i tak zdechnie...

Offline rbk

  • Moderator
  • Stara Gwardia
  • *****
  • Wiadomości: 3876
  • Płeć: Mężczyzna
  • wiecznie głodny króliczek
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #198 dnia: Kwietnia 08, 2012, 10:49:55 »
Panie Jezu, byłem grzecznym chłopcem,
czy mógłbym dostać rowerek?
Twój oddany Rysio..

Jednak Rysio wiedział, że Jezus wie wszystko,
czyli również to, jakim chłopcem Rysio był naprawdę.
Chłopiec podarł więc list i napisał nowy:

Panie Jezu,
byłem w miarę grzecznym chłopcem,
czy mógłbym dostać rowerek?
Na zawsze ufający Tobie Rysio

Pomyślał chwilę Rysio i doszedł
do wniosku, że i to "niedomówienie"
nie pozostanie przez Jezusa niezauważone.

Podarł list i napisal tak:
Panie Jezu, myślałem o tym,
by być grzecznym chłopcem,
czy mógłbym dostać rowerek?
Wielbiący Ciebie Rysio

Popatrzał Rysio na list, zajrzał w głąb swego serca
i wiedział, że był tak złym i niedobrym chłopcem,
że nie ma szans na to, by Jezus Go wysłuchał.
Wziął więc, podarł list i wybiegł na ulicę ze łzami w oczach.
Chodził bez celu po ulicach, rozmyślając nad swoją krnąbrnością,
wszystkimi złośliwościami, jakimi się dopuścił, gdy nagle znalazł
się pod Kościołem. Wszedł do środka, przeszedł środkiem pod ołtarz
i uklęknął. Łzy, jak grochy spływały Mu po policzkach.
Po chwili wstał i udał się w kierunku wyjścia.
Zanim jednak wyszedł złapał stojącą na postumencie małą
figurkę i pobiegł szybko do domu.

W domu schował figurkę pod łóżko,
złapał długopis i kartkę i napisał:

Panie Jezu, mam Twoją Matkę.
Jeśli chcesz Ją jeszcze kiedyś zobaczyć,
to jutro pod domem widzę nowy rowerek.
Oddany, Ty już wiesz kto..

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4699
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #199 dnia: Kwietnia 12, 2012, 22:47:18 »
ǝɔuoɹpǝıq ʍ ʎɹnʇɐıʍɐlʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu

Offline pol

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1334
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #200 dnia: Kwietnia 14, 2012, 10:09:53 »
Ministra Mucha odwiedziła szkołę. Widzi chłopaki biegają za piłką, tylko jeden stoi z boku. Ministra zatroskana pyta:
- Dlaczego jesteś smutny?
- Nie jestem smutny, odpowiada chłopak.
- To dlaczego nie biegasz z kolegami za piłką?
- Bo jestem bramkarzem.

Offline iwonawa

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 182
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #201 dnia: Kwietnia 14, 2012, 14:13:18 »
Cytat: "speedbax"
ǝɔuoɹpǝıq ʍ ʎɹnʇɐıʍɐlʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu

 :rotfl:

Offline grubcia1982

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 339
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #202 dnia: Kwietnia 25, 2012, 08:23:49 »
Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili lekarz wzywa samą kobietę i mówi:
 - Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić. Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać sama, bo zdrowie męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku, oglądając telewizję. Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego wyjdzie.
 W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta żonę o to, co powiedział lekarz, a ona:
 - Niestety, wkrótce umrzesz.



Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu.
 - Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gaszę silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuję buty, skradam się na piętro, przebieram się w łazience. Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, że tak późno wracam.
 - Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupię nogami, wpadam do pokoju, klepię ją w tyłek i mówię: "Co powiesz na numerek?". Zawsze udaje że śpi...
"Gafę popełnić jest wybaczalnym nietaktem. Ignorancja, to gafa nabyta i pielęgnowana"

Offline mirkuls

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 293
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #203 dnia: Maja 17, 2012, 09:46:15 »
Sex jest jak nokia (connecting people),
sex jest jak nike (just do it),
sex jest jak coca-cola (enjoy!),
sex jest jak pepsi (ask for more),
sex jest jak samsung (everybody is invited)!!!,
sex jest jak peugeot (zaprojektowany by cieszyć),
sex jest jak philips (let's make things better),
sex jest jak era (taaaak, taaaaakkk......),
sex jest jak jogobella (rozkosz extra dużego...),
sex jest jak redbull (dodaje skrzydeł),
sex jest jak milka (daj się skusić),
sex jest jak mars (krzepi),
sex jest jak snickers (na co czekasz?),
sex jest jak guma orbit (zmniejsza ph w ustach),
sex jest jak bmw (radość z jazdy),
sex jest jak chupa chups (musisz je lizać!),
sex jest jak kurs nurkowania jednego z poznańskich klubów nurkowych (wejdź głębiej).

Offline kaskada

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 756
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #204 dnia: Maja 18, 2012, 21:46:03 »
Lech Kaczyński po smierci trafił do Nieba. Przywitał go Święty Piotr i zaczął oprowadzać. Lecha bardzo zainteresowała masa zegarów, które były rozmieszczone w całym Niebie, więc spytał :
- Co to za zegary i dlaczego wskazują różne godziny ?
Święty Piotr odpowiedział :
- Widzisz Leszku, każdy z tych zegarów jest powiązany z jednym człowiekiem, a ich wskazówki przesuwają się do przodu z każdym kłamstwem. W momencie urodzenia zegar wskazuje godzine dwunastą. Tu dla przykładu masz zegar Matki Teresy - jego wskazówki nawet nie drgnęły.
- A gdzie jest zegar Donalda Tuska ?
- Ten robi za wentylator u Szefa na biurku...
homoseksualiści nie zapewniają przetrwania gatunku ludzkiego, dlatego nie można ich zrównywać w prawach z heteroseksualnymi-Jorge Fernándeza

Offline mirkuls

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 293
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #205 dnia: Maja 25, 2012, 19:18:14 »
Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię:
- Widzisz tę maszynę Jasiu?
- Taaak.
- Popatrz, z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz?
- Eeeee, nie bardzo.
- No, popatrz.
Ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a z drugiej strony wyjechały parówki.
- Teraz rozumiesz?
- Eeeee, no, mmm.
- Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz - z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?!
-Aaaaaaaaa, noooo, tato, a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran?
-Tak, k...a, twoja matka!

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
Dowcipy
« Odpowiedź #206 dnia: Czerwca 01, 2012, 11:09:59 »
na weekend:)


"Przychodzi facet do lekarza:
-Panie doktorze mam klopot. Zawsze gdy się kocham ze swoją zoną, to za pierwszym razem wszystko jest super, a za drugim strasznie się męczę i pocę.
-Nic nie wymyślę po takim opisie ale niech Pan przyprowadzi żonę, skonsultuję z nia ten problem.
Facet przyprowadził żonę, lekarz opisał przypadek i pyta ją o zdanie, a ona na to:
-Panie doktorze, co w tym dziwnego, że mąż się poci. Pierwszy raz jest zimą, a drugi latem..."

Offline Jan

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 131
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #207 dnia: Czerwca 02, 2012, 07:50:36 »
Idzie dwóch posłów po korytarzu w sejmie i słyszą z sali jak inni
posłowie wołają STO LAT - STO LAT - STO LAT
- jeden mówi do drugiego
- ma ktoś dzisiaj urodziny ?
- nie odpowiada drugi,ustalają wiek emerytalny.
Jan

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4699
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #208 dnia: Czerwca 03, 2012, 14:52:52 »
Tusk i Kaczyński mają stłuczkę. Wysiadają z aut i Kaczyński mówi:
- Wiesz Donald, to chyba jakiś znak ta stłuczka, może jednak dogadamy się jakoś jeszcze.
- No dobra, niech ci będzie, możemy przedyskutować jeszcze pewne tematy.
- To co? Zgoda?
I podają sobie ręce na zgodę. Kaczyński wyciąga piersiówkę i mówi:
- Wypijmy za to - i podaje Tuskowi.
Tusk pociąga łyczek, podaje Kaczyńskiemu, a ten zakręca butelkę i chowa do kieszeni. Na to Tusk:
- Co ty, nie pijesz?
- Nie, czekam na policję...


Rozmowa sąsiadów:
- Panie Piotrze, jak Panu nie wstyd? 50 lat Pan z żoną przeżył i teraz Pan ją zostawił i ożenił się Pan z jakąś 20-latką? Czy Pan zwariował?
- A czego Pan się czepia? Wie Pan jak to co wieczór z żoną było? Validol jej podaj! Herbatki zaparz. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w telewizji.... itd. itp.
Panie, a z młodą to tak: wieczorem wyjdzie, rano wróci... i człowiek całą noc spokojnie śpi!!!


Kupiłem sobie wczoraj antyradar.
- I jak?
- Zorientowałem się, że ma homologację drogówki...
- Jak to?!
- ...gdy trzysta metrów przed ich zasadzką zaczął gadać: Szykuj pieniądze! Szykuj pieniądze!

Offline Afgan2402

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 481
    • Zobacz profil
Dowcipy
« Odpowiedź #209 dnia: Czerwca 03, 2012, 15:22:52 »
Pani minister sportu, wizytując zajęcia sportowe w jednej z warszawskich szkół zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi, tylko stal samotnie. Podeszła do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze - odpowiedział chłopiec.
- Chłopcy cię biją?
- Nie.
- To dlaczego nie biegasz razem z nimi?
- Bo jestem bramkarzem.
PO,tylko dla idiotów.