Koronawirus

[KrP]

*niedzielom


One też się obłowią w tym czasie. Jeśli mają pracowników to ci też powinni dostać za taką pracę odpowiedni bonus.


Nie dotyczy to oczywiście januszy biznesu, którzy już podnoszą ceny np. jabłek do 8 zł/kg czy kurczaka na 25 zł/kg. XD

[dapol]

Wojsko Obrony Terytorialnej? Ktoś? Coś?
Ile milionów na to poszło? I wszystko psu w dupe

[marcelina]

Tak się zastanawiam. Skoro panuje takie zagrożenie. Wszędzie trąbi się i tym aby wiedzieć w domu. Nie musisz wychodzić ? Nie rób tego! A tymczasem w Policach życie tętni pełna parą. Całe rodziny wychodzą na spacery, jak dzieci w wózkach większe obok na rolkach, hulajnogach no i nasza młodzież. Ja jako matka chronię swoje dziecko i postępuje zgodnie z wytycznymi. Ja przepraszam ale co Ci ludzie mają w głowach? Powinny posypać się mandaty. Pewnie myślą że ich to po prostu nie dotyczy. Nie dbają o swoje i cudze życie. A dziadków z wnuczkami  ... Full. Gdzie też mówi się o tym że dzieci są dla starszych osób zagrożeniem. Tak więc gratuluję tym wszystkim spacerowicza braku odpowiedzialności za życie własnych rodzin.

[Kilofownikownia]

Powinny posypać się mandaty

A za co? Siedzieć w domu mają ci co są objęci kwarantanną. Reszta może chodzić, powinni tylko unikać większych skupisk ludzi. Spacer w cztery czy pięć osób to nie jest duże skupisko.

[KrP]

Tak się zastanawiam. Skoro panuje takie zagrożenie. Wszędzie trąbi się i tym aby wiedzieć w domu. Nie musisz wychodzić ? Nie rób tego! A tymczasem w Policach życie tętni pełna parą. Całe rodziny wychodzą na spacery, jak dzieci w wózkach większe obok na rolkach, hulajnogach no i nasza młodzież. Ja jako matka chronię swoje dziecko i postępuje zgodnie z wytycznymi. Ja przepraszam ale co Ci ludzie mają w głowach? Powinny posypać się mandaty. Pewnie myślą że ich to po prostu nie dotyczy. Nie dbają o swoje i cudze życie. A dziadków z wnuczkami  ... Full. Gdzie też mówi się o tym że dzieci są dla starszych osób zagrożeniem. Tak więc gratuluję tym wszystkim spacerowicza braku odpowiedzialności za życie własnych rodzin.

Ja myślę, że takich ludzi powinno się od razu rozstrzelać.


XDD

Nie no, srsly, weźcie już się uspokójcie. Zaraz samemu na łyse pole nie będzie można wyjść bo wirus w powietrzu lata. Przy zachowaniu standardowych środków ostrożności można sobie spokojnie wychodzić na dwór. Póki co nie jest to karalne.

Post Merge: Marca 15, 2020, 19:23:02 https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-w-polsce-abp-andrzej-dziega-chrystus-nie-roznosi-zarazkow/dll7nvt
XDDD


"Chrystus nie roznosi zarazków ani wirusów. "

No nie roznosi bo nie żyje. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Ważniak]

Jak jestem zdrowy (a przynajmniej nie mam objawów) to dlaczego mam siedzieć z dziećmi w domu? Będę z nimi wychodził na spacery, bo od siedzenia w domu szału dostają. I ja też. Jest jednak różnica między spacerowaniem w znacznej odległości od innych ludzi od łażenia po galeriach.

[DominikDolnoślązak]

Pan prezydent i lekarze apelują "NIECH DZIECI I MŁODZIEŹ POZOSTANĄ W DOMU". "POZOSTAJCIE W DOMACH".


Bo w domu jest teraz najbezpieczniej. Wiatr z plowciną nie zawieje... I nikt chory nie podejdzie.


Co to znaczy, że ktoś dostaje szału od siedzenia we własnym domu??..


Mój domek to najfajniejsze miejace na świecie.

[dapol]

Jak jestem zdrowy (a przynajmniej nie mam objawów) to dlaczego mam siedzieć z dziećmi w domu? Będę z nimi wychodził na spacery, bo od siedzenia w domu szału dostają. I ja też. Jest jednak różnica między spacerowaniem w znacznej odległości od innych ludzi od łażenia po galeriach.

Obawiam się że Włosi też tak robili

[KrP]

Włości to "trochę" inna kultura. Raz, że ludność starsza, a dwa inne zwyczaje - przytulenia, dotykania się, cmoki i buziaki na każde powitanie to idealne sposoby na przekazywanie sobie wirusów.

[marcelina]

Wczoraj skate park pękał od ilości młodzieży.... Ja jednak też jestem zdania zostań w domu. Jest teraz na prawdę wiele możliwości i spędzania super czasu z dziećmi. Nawet przechodząc obok kogoś możemy się zarazić. Ja niestety mam bardzo niebezpieczną pracę kontakt z ludźmi różnego pokroju. Nie ukrywam boję się że mogę zarazić własne dziecko które od urodzenia jest poważnie chore. Więc ludzie proszę was dbajcie o swoje dzieci. O to aby nie przebywały z innymi. Na spacer mijajac innych. Łatwo się zarazić. Ale spacer do sklepu i obwieszony wózek małego dziecka torbami lub wypuszczanie młodzieży na skate park... No sorry. Podchodząc tak nie zwalczymy rozsiewania wirusa. Ale rozumiem jesteśmy ludźmi wolnymi i nikt nie powstrzyma nas od wychodzenia z domu... Tylko warto pomyśleć o innych. Np o takich jak ja. Muszę wychodzić do pracy po drodze mogę od kogoś załapać wirusa. Ja zdrowa przejdę go łagodnie. Moja mała córka może umrzeć. I nie przesadzam.  Rodzic zdrowego dziecka może nawet nie wiedzieć że jego pociecha ma KoronaWirusa bo przyjedzie to bezobjawowo. Rodzic chorego dziecka nie ma tego przywileju.

[DominikDolnoślązak]

Racje ma Marcelina i Dapol.
Ludzie nie rozumieją treści dziennika telewizyjnego, nie rozumieją komunikatów i nie mają wyobraźni. "Jakoś to będzie".


Mimo przyrostu zachorowań  nie zmieniają przyzwyczajeń:
Niejaki Waźniak poniewaź nie ma objawów, to nie będzie siedział w domu -" bo dostanie szału".
A choroba bezobjawowo trwa najpierw 2 tygodnie.
Jeśli człowiek szału u siebie w mieszkaniu dostaje to co to za życie? Co to za dom?
Na skajt-parku wystarczy jedna osoba bezobjawowa by wszystkich zarazić.

Kilokownikownia - (aleź nazwa) myśli że wystarczy "unikać TYLKO WIĘKSZYCH SKUPISK LUDZI", bo "spacer w czterech" to nic strasznego. Tylko skąd forumowicz o niepoważnej nazwie wie, że np jedna z czterech osób na spacerze nie jest bezobjawowym nosicielem koronawirusa?
Jak Ważniak aby nie dostać szału wyjdzie z dziećmi na dwór i niestety zarazi się - to czy weźmie na siebie odpowiedzialność??


Przez takie myślenie rząd będzie musiał wprowadzić stan wyjątkowy.


Na dzień dzisiejszy: 16 marca godz 10: zarażonych 150 osób, zmarych 3 osoby, wyzdrowialo 13.

[KrP]

Nawet przechodząc obok kogoś możemy się zarazić.

No nie, bardzo mała szansa na to, musiałabyś mieć wyjątkowego pecha.

Rozumiem twoje obawy, ale nie możemy dać się zwariować. Wyjście na spacer do lasu czy parku, nie całowanie się na dzień dobry, trzymanie dystansu, jak ktoś chce to nawet maseczki i wszystko powinno być dobrze.

Jest poniedziałek, tysiące ludzi ruszyło do pracy. Sam idę zaraz do banku, potem na zakupy. Siłą rzeczy ktoś gdzieś coś przeniesie i nie mówię już tylko o covid-19, ale ogólnie.
Post Merge: [time]Marzec 16, 2020, 10:20:44 [/time]

Jeśli człowiek szału u siebie w mieszkaniu dostaje to co to za życie? Co to za dom?

Każdy człowiek, który ma trochę szersze horyzonty, więcej zainteresowań i pasji w życiu niż siedzenie przed TV dostanie szału siedząc non stop w mieszkaniu jakkolwiek cudowne by ono nie było.

Kilokownikownia - (aleź nazwa) myśli że wystarczy "unikać TYLKO WIĘKSZYCH SKUPISK LUDZI", bo "spacer w czterech" to nic strasznego. Tylko skąd forumowicz o niepoważnej nazwie wie, że np jedna z czterech osób na spacerze nie jest bezobjawowym nosicielem koronawirusa?

Nie wie. Tak samo jak ty nie wiesz czy twój domownik jest, czy twój współpracownik jest, czy pan przed tobą w sklepie jest itp.

Więc nie panikujcie. Zachowajcie względny spokój, ale nie nakręcajcie się sami na siebie.

[marcelina]

Ja się nie nakręcam. Też mam swoje pasje. Biegam, ćwiczę. Jesteśmy z mężem aktywni ale czasami warto zrezygnować na jakiś czas z tego dla dobra ogółu.  Widziałam jak moje dziecko walczy o życie nie było wiadomo czy będzie wśród nas. W środku nocy jechałam z sparaliżowanym noworodkiem do szpitala. Kilkukrotnie mi się zatrzymała ratowałam ja. W przedszkolu dziecko kaszlnie a ona ma zapalenie płuc. Nie na odporności od urodzenia bierze leki. Takich dzieci jest więcej. Ja po prostu trzeźwo myśle. Muszę ją chronić jak tylko mogę. I proszę mi uwierzyć jakbym panikowała to od małego córka chodziłaby w stroju ochronnym a nie żyła jak każde inne dziecko. Więc jak ktoś kichnie musiałabym mieć wielkiego pecha... Będąc w ciąży  też nie sądziłam że dotknie mnie coś takiego. Bo czemu niby ja ? Na tylu ludzi na świecie?? Staram się myśleć o wszystkich a kupa dzieciaków na dworze na skejt parkach i boiskach to brak wyobraźni rodziców i lekceważenie powagi sytuacji. I nie pisze tego żeby się żalić tylko po to żeby  niektórzy zaczęli myśleć nieco szerzej i dalej niż czubek własnego nosa

[DominikDolnoślązak]

Ja wczoraj wymyśliłem sobie takie coś:
Skoro u mnie na Dolnym Śląsku i w Chinach leczy się koronawirusa podając leki na HIV i malarie - a malerie leczyło się (i leczy) chininą to:
- to kupiłem kilka butelek oryginalnego toniku - mającego w składzie chinine.


Na koronawirusa mi tonik raczej nie pomoże - ale na pewno nie zaszkodzi.
Tym bardziej że w wikipedii pisze że alkaloid china posiada właściwości przeciwgorączkowe, przeciwzapalne i przeciwbólowe.


Do krp - jeśli szału dostajesz w domu to się ujawnij to Ci pomogę i psychiatre wezwe do Ciebie  (na podstawie Twojego wpisu) niech się zajmą takimi , lub dom zmień - będzie lepiej.
Szału dostają wariaci - a w aspekcie wprowadzenia niedlugo przymusowego siedzenia w domu - trzeba wariatów już teraz odizolowywać.
KrP - nie mów ze nie wytrzymasz 2 tygodnie bez wychodzenia na dwór???


Do domowych szaleńców - "szał" - niekontrolowany atak wściekłości połączonej z żądzą mordu.
I to tylko z powodu siedzenia we własnym domu? ?

Kto nie potrafi sobie we własnym domu (w obliczu pandemii) zorganizować życia - to jak to świadczy o psychice takiego człowieka???

Apel prezydenta z dzisiaj: "POZOSTAŃCIE W DOMACH".

[Qba99]

Lek podawany chorym na malarię nie leczy COVID-19, a ma tylko złagodzić objawy choroby. Co pomaga przejść chorobę z lepszym stanem zdrowia.