Znalezione gdzies w necie: "Kwiczą świnie rozpasane, od koryta odrywane, Kiedy słucham ich narracji o niszczeniu demokracji, która wtedy właśnie ginie, kiedy władze tracą świnie. To mnie taka myśl nachodzi - nie o WOLNOŚĆ świniom chodzi, pełen fałszu jest ten kwik, bo to o koryto krzyk. Zawłaszczone, rozkradane, słusznie świniom odbierane, wie już cała okolica, że ów kwik to Targowica!"
Dobre