51 stron bicia piany odzwierciedlającego żenujący "Spektakl Parlamentarny". Jak by dodać strony z poprzedniego wątku "chcieliście PO..." (chyba 6 części) to nie wiem czy setka by nie "pękła", albo dwie... I co? I nic!
Może czas na refleksje...? To może zacznę...
Po pierwsze: Ta dwubiegunowa (PO - PiS) forma uprawiania polityki doprowadziła kraj do klęski intelektualnej w obszarze, na razie ujmę to demagogii "publiczno-politycznej".Co jeśli nie wpływa na decyzje kluczowe dla kraju - gospodarka, finanse, obronność itp. może być tolerowane. Ba! Uważam nawet, że małe debilizmy dodają kolorytu i przy zdroworozsądkowym rządzeniu są pożyteczne, ponieważ wskazują granice, za które nie powinniśmy się (jako rząd) posuwać.
I tu pytanie... Czy naprawdę ten niebiesko - pomarańczowy kabaret nie wpływa na w/w decyzje??? Przeczytajmy linki z obydwu wątków i się zastanówmy!!!!
Po drugie: Bijąc pianę w duchu narodowego podziału, przenosicie ten idiotyczny spektakl na nasz lokalny teren, co uważam jest nie tyle głupie co szkodliwe. Na razie sobie ubliżamy in cognito. Na razie...
Nie widzicie jak takie biegunowe myślenie spłaszcza intelektualnie poziom dyskusji nie tylko na forum, ale i w parlamencie. Już nikt nie zastanawia się o czym się dyskutuje, tylko szereguje sobie skąd dana inicjatywa wypływa. Nie co a kto? Wszystko w zasadzie sprowadza się do tego czy dany aspekt ma zabarwienie pisowskie czy peowskie. Cokolwiek by nie wymyślono to zaraz rozważa się skąd to wyszło i wtedy wszystko jest do ogarnięcia nawet dla idioty.
Bo dwa kolory rozróżnia nawet imbecyl....