Z całym szacunkiem do Szczeciniaków, ale jakoś nie wierzę, że oni coś nam dadzą bezinteresownie. Szczecińskiego Roweru Miejskiego nie ma jeszcze na prawobrzeżu, i to jest ich problem. Wymiar transgraniczny jest w zasadzie niewykonalny, rower miejski to raczej krótkie trasy i krótkie wypożyczenia. Musi być co najmniej takie skupisko mieszkańców jak Police, a w Niemczech zdaje się są same wioski.
90% procent budżetu - dokładnie tak, w Budżecie Obywatelskim promowane są projekty z pulą zbliżona do maksymalnej.