Przykre to, że nasi radni zasiadający w Radzie Gminy lub w Radzie Powiatu, obsadzają swoje rodzinki w urzędach, by żyło im się lepiej. Jak to się dzieje, że ludziom z wyższym wykształceniem, bez znajomości ciężko jest dostać ciepłą posadkę w urzędach, a taka po szkole średniej, 20letnia wnuczka pani radnej Zofii Hlek miała załatwiony staż w gminie, a teraz już ma etat. Niesprawiedliwość. Ktoś może powiedzieć, że zazdroszczę... Nie, nie zazdroszczę. Czuje tylko żal, bo człowiek kończy studia. Jeden kierunek, potem drugi.. Chciałby znaleźć pracę zgodnie ze swoim wykształceniem, stałą i stabilną... i nic z tego nie wychodzi, bo stołki są już od górnie obsadzone. Szkoda
A co do tej koalicji, to chcę wierzyć, że jednak do niej nie dojdzie, a jeśli już to, że przy kolejnych wyborach, Policzanie rozliczą i PiS i PO.