Proszę Cię tylko, żebyś nie obwieszczał publicznie co ja wiem i o czym ja myślę,
Dałem Ci dobę na to, byś mógł zrobić to, co powinieneś zrobić w pierwszym poście w tym wątku: przekazać mieszkańcom i wyborcom podstawowe informacje, aby mogli świadomie decydować, czy chcą
międzygminnego schroniska dla bezdomnych, czy też nie. Gdybyś to zrobił, byłoby bez komentarza. Ale skoro to ja muszę Cię wyręczyć, będę też komentował.
Odpowiedzi uzyskane od Andrzeja Bednarka (sekretarz gminy, radny powiatowy i kandydat Gryfa do rady powiatu). Komentarze moje.
1. lokalizacja?
- Police, ul. Licealna, budynek, w którym ostatnio było prywatne liceum.
Komentarz:
Ode mnie daleko. Ale jestem ciekaw, czy ktoś pytał o zdanie rodziców uczniów Gimnazjum nr 1. Sądzę, że nikt nawet o tym nie pomyślał.
2. koszt?
- około 4 mln zł.
Komentarz:
Za 4 mln zł można kupić 20 trzypokojowych mieszkań. Nowych. Zbudować pewnie ze 30.
3. pojemność?
- nieznana, prawdopodobnie na około 60 osób, same Police mają około 50 oficjalnie zarejestrowanych bezdomnych.
Komentarz:
Police to mniej więcej połowa powiatu, można się więc spodziewać, że z pozostałych trzech gmin dojdzie kolejne 50 "oficjalnych". Czyli takie schronisko będzie za małe nawet bez uwzględniania tych niezarejestrowanych (z liczenia w Szczecinie wyszło kiedyś około 1500, przy tych proporcjach w samych Policach powinno być 150).
4. schronisko czy noclegownia?
- schronisko i ogrzewalnia.
Komentarz:
Schronisko dla tych umytych i trzeźwych, ze skierowaniami z OPS. Ogrzewalnia dla pozostałych, również pijanych czy naćpanych - przywożonych z całego powiatu. I
to jest to, co Gryf próbuje za wszelką cenę schować pod stół: bezdomni mają być zwożeni do Polic również z Kołbaskowa, Dobrej i Nowego Warpna.
Moim zdaniem międzygminność schroniska jest po to, żeby uzasadnić konieczność obudowania go dodatkową gminną strukturą, oczywiście z etatami dla krewnych i znajomych królika.