Ja to wiem, ze mieszkańcy gubią się w zawiłościach biurokracji i administracji i jak Pan słusznie zauważył myślą w kategoriach "jak w Policach, to polickie".
Moja uwaga o tym, że ul. Piłsudskiego jest drogą powiatową miała na celu tylko usystematyzowanie i pokazanie kto, za co odpowiada i do kogo należy adresować swoje opinie i uwagi.
Generalnie, jako użytkownik polickich dróg, cieszę się, że jest prowadzony remont tego odcinka. Każdy remont, nawet ograniczony co do zakresu, daje jakąś "wartość dodaną" dla użytkowników i to cieszy.
Widziałem kiedyś plany drogowe dla tej części miasta, które przewidywały, że dzisiejsza ulica Piłsudskiego miała być drogą dwujezdniową na całej swojej długości, od skrzyżowania z Woj. Polskiego do Tanowskiej. Plany te zostały zrealizowane tylko częściowo, co dziś widzimy. Zarówno planiści jak i budowniczowie tej drogi robili to w czasach, gdy nikt nawet nie śnił, że każdy będzie miał swój samochód i będą kiedyś takie sklepy jak Lidl, Biedronka itd. Jest więc duża racja w tym, że konieczne jest lepsze organizowanie ruchu w okolicach tych sklepów. Można było to zastrzegać w chwili, gdy te sklepy powstawały i gdy uzgadniano organizację ruchu i drogi dojazdowe do tych sklepów. Wtedy to inwestor budujący dany sklep musiałby zapewnić odpowiednią infrastrukturę drogową. Dziś musi to zrobić zarządca drogi.
Zgadzam się, że dziś wjazdy i wyjazdy do Lidla, Biedronki, stacji paliw są "kulawe". Sam nieraz stałem w długiej kolejce i włączałem się w Piłsudskiego "na wcisk", bezpieczne to nie jest.
Wygląda jednak na to, że, pewnie z powodu ograniczonych środków, nastąpi jedynie odnowienie nawierzchni jezdni i chodników, bez zmiany organizacji ruchu.