Ogarnijcie się, sam jestem z zamiłowania motocyklistą, mieszkam 1 km za Policami i mam na wyjazd z podwórka około 0,5-1 sekundy. Tyle właśnie dzieli mój wyjazd od tabliczki Siedlice i znaku 40 zza ŁUKU. Zwykle to Rosyjska ruletka, ale tylko czekać, aż coś się stanie. I to nie będzie moje czy kogoś wymuszenie, tylko 100% wina motocyklisty.
Btw. Ci co jeżdżą tam 140-200 (widziałem sporo i takich klientów) to nie motocykliści, a typowa dzicz na zajechanych ścigaczach.
W takich miejscach jednak noga z gazu i ograniczenie prędkości jest jak najbardziej uzasadnione.(pomimo, że w Polsce są absurdalne i śmieszne ograniczenia prędkości, jakbyśmy jeździli cały czas wartburgami bez hamulców).