Strony otrzymały postanowienie z Policji, w którym widoczna jest informacja, iż ustalono adres IP komputera z którego wyszły te kmentarze i był to komuter należący do Państwa ....., nie stwierdzono natomiast kto dokładnie umieścił kłamliwe komentarze to na pewno wyjaśni sąd cywilny.
Ja naprawdę już nic nie rozumiem, to stroną w tej sprawie jest Pani Czarna? Rozumiem,ze tak i otrzymała postanowienie policji, skoro o tym pisze
Czarna znowu opiera się na tym, co jej koleżanki powiedziały. A powiedziały jej po to, żeby to ona puszczała plotę dalej. Wpis przytoczony przez Czarną, w sprawie którego podobno toczy się postępowanie, jest zdaje się sprzed półtora roku. To już nie o postanowieniach policji należałoby mówić, a o ustaleniach przed sądem. No ale Czarna nie odważy się sama pomyśleć, Czarna wykona polecenia, Czarna obrzuci błotem, a później najwyżej napisze: "wdarł mi sie bład za co dziewczyne przepraszam ale pisałam ta wiadomość podpierajac sie Magazynem Polickim i mogłam cos przeoczyc albo najnormalniej w świecie pomylic" (pisownia oryginalna).
Zwracam uwagę, że co post, to inna informacja Czarnej - najpierw wskazuje jedną konkretną osobę, później już jest rodzina, za chwilę się okaże, że chodzi o większe grono znajomych, a później, że dwie litery w nazwisku pomyliła....
A jak opluta tutaj przez Czarną ma się bronić? Jak się udowadnia na forum, że się czegoś nie zrobiło? Nie da się. I Czarna doskonale o tym wie, dlatego takie wredne manewry tutaj, i nie tylko tutaj, stosuje.
Czarna, czy już sobie uświadomiłaś, że jesteś jedyną osobą, która zyskała wieczną sławę w związku ze sprawą Białej? Złą sławę.
Czarna, czy sobie chociaż przez chwilę przypomniałaś, że Twoje skargi na szkołę z czasów przed pierwszą zmianą dyrektorki się uchowały? To pomyśl, kto je teraz czyta. Sądzisz, że zostało Ci to wybaczone?
Ja będę cały czas chodziła z podniesioną głową. A Pani?
Saga...trochę samokrytyki,opuść tę głowę ...zwłaszcza nos. Świętych nie ma ,Ty także do nich nie należysz.
Mańkowa, jak możesz tak pisać... Świętych nie ma? A kto przez półtora roku prowadził agresywny proces beatyfikacyjny?
Ja sobie w sprawie, o której tutaj piszemy, nie mam NIC do zarzucenia. A Ty?