Informuję. W SPPK, od kiedy tam pracuję, nigdy nie zostało wydane jakiekolwiek polecenie albo wywarta presja na kierowcach, by nie włączać klimy i w ten sposób oszczędzać paliwo podczas upałów. Jest to mit, informacja nieprawdziwa.
Spółka ma obowiązek używać klimatyzacji w autobusach, o ile są one w te urządzenia wyposażone i urządzenia te są sprawne automatycznie, gdy temperatura powietrza na zewnątrz autobusu przekracza 22 stopnie C. Jeżeli tego obowiązku nie realizuje, otrzymuje kary finansowe.
Wywieszam kierowcom tygodniowe prognozy pogody, zaznaczając przewidywaną temperaturę i określając kiedy należy włączać klimę obowiązkowo (w gorące dni), a kiedy opcjonalnie (gdy prognozy przewidują np. 20-21 stopni).
Ponadto regularnie, wczoraj też, przeprowadzam kontrole w autobusach na liniach, sprawdzając, czy klimatyzacja jest włączona i czy pozamykane są okienka i szyberdachy.
Wczoraj, na 12 skontrolowanych autobusach stwierdziłem niedziałająca klimę w dwóch, w krótkim i w przegubie. W obydwu instalacja klimatyzacji jest niesprawna, awarie są zgłoszone do naszego zaplecza technicznego, a tempo naprawy już nie zależy ode mnie.
Proszę też Państwa o współpracę w upalne dni.
Nie otwierajcie okienek w autobusach z klimatyzacją, bo w przypadku, gdy temperatura na zewnątrz przekracza 30 stopni, a autobus co 1-2 minuty zatrzymuje się na przystankach i do tego pootwierane są okienka, nie ma takiej siły, która schłodzi wnętrze autobusu do komfortowego poziomu.
edit:
Panie Janie
9. czerwca rozkład jazdy całego transportu miejskiego był fikcją, bo zamknięto Jana z Kolna i całe centrum stało w korkach, autobusy też. Rekordzista dnia miał 1h10 minut opóźnienia.
Co do punktualności. Utrzymanie jej w szczycie jest bardzo trudne. Autobus np. linii 107 łapiąc rano w drodze na Rodła opóźnienie 8-10 minut(a jest to norma ze względu na korki, małą przepustowość skrzyżowań) nie jest w stanie tego opóźnienia nadrobić nawet "pustym" kursem powrotnym w kierunku Kingi. Proszę brać to pod uwagę.
My regularnie wnioskujemy do ZDiTM o wydłużenie czasu przejazdu (najgorzej jest na 107 i 103), a zamian mamy np. takie kwiatki jak ostatnia zmiana w częstotliwości świateł na Komuny Paryskiej, gdzie kolejny raz skrócono zielone w kierunku centrum.
Ja wiem, że pasażerów zwykle nie interesują takie rzeczy ale proszę mi wierzyć, my, wykonawcy przewozów w transporcie publicznym, borykamy się z wieloma przeszkodami i ograniczeniami, które od nas nie zależą, a za które jesteśmy regularnie obwiniani.
Klasycznym ostatnio przykładem są biletomaty i trzeszczące zapowiedzi przystankowe. Jest to sprzęt nie nasz, nie obsługiwany przez nas, nie mamy do niego dostępu, nie możemy go wyłączyć ani regulować, a to my obrywamy za to, że biletomat jest na kartę, a nie na bilon albo, że zapowiedź przystankowa trzeszczy.