Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police] Koncepcja ścieżek rowerowych  (Przeczytany 23492 razy)

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 05, 2013, 09:09:22 »
Cytat: "Ważniak"
Cytat: "k3vin"
Proponuję Państwu się przejechać po naszych ścieżkach do Szczecina (np. Pilchowo aż do Głębokiego) i proszę to zrobić na czas (najlepiej poniżej 40 minut) i wówczas zobaczą Państwo dlaczego tak nam przeszkadza „polbruk”.
Ciężko będzie poniżej 40 minut, bo trzeba mocno zwalniać na wjazdach do lasu, bo ktoś (tu powinien być epitet, ale mi nie wypada) wymyślił, ze będą z bruku (nie mylić z polbrukiem).

To nie jest bruk. To są jakieś kamienie, które komuś zostały z budowy ogrodzenia albo innej architektury ogrodowej. Nie wiem, kto to odebrał.
Odpowiedzialnym za gminne inwestycje polecam też okolice zjazdu na Tanowo (tego pierwszego od strony Polic) - kostka wyraźnie klawiszuje. Niech wykonawca poprawia, póki jest gwarancja.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"

 - sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni

Sąsiad ma różnie (chociaż uzasadnienie się zgadza). Np. w Loecknitz ścieżki są z polbruku, nowy odcinek od granicy do Bismark (niedawno robiony, w terenie) jest asfaltowy.

Cytat: "grzegorz.ufniarz"
- tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował; metr2 nawierzchni z kostki jest tańszy, niz metr nawierzchni asfaltowej, do tego dochodzi jeszcze kwestia innej podbudowy - w sumie, asfaltowa ściezka jest dużo droższa, niż polbrukowa, gdy sie robi kilka kilometrów ściezki tak jak to było w przypadku odcinka Police - Pilchowo i kosztuje to 1,5 mln zł, to proszę sobie wyobrazić ile by to kosztowało w przypadku asfaltu...

Uważaj, bo zaraz przyjdą "fachowcy" i Ci "wyliczą", że metr kwadratowy asfaltowej ścieżki kosztuje 30 zł  :rotfl:
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Godzik

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 217
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 05, 2013, 10:46:07 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
asfaltowa ściezka jest dużo droższa

Bzdura jakich mało, powielana przez lobbystów producentów kostki brukowej (Grzegorzu, nie twierdzę, że lobbujesz - możesz po prostu nieświadomie powielać).

Podeprę się opracowaniem GDDKiA z lutego 2012 (w miarę świeże), w którym jest jednoznacznie stwierdzone, że "porównanie jednak kosztorysów nawierzchni wykonywanych w podobnych uwarunkowaniach (np. chodnika i drogi dla rowerów wykonywanych w ramach tego samego projektu) wskazuje na utrzymujące się od lat niższe koszty nawierzchni asfaltowych, przynajmniej w naturalnym kolorze asfaltu".

Polecam lekturę całego opracowania i zmianę myślenia.

Link do opracowania wykonanego przez GDDKiA
Godzik



"Masz styl i masz klasę, zostań moim przydupasem." - Stephen King

Offline k3vin

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 215
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 05, 2013, 11:02:51 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni - tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował.

Ja w tym momencie przytoczę pewne powiedzenie a mianowicie "chytry dwa razy traci". Ma Pan świadomość że ścieżki z polbruku muszą być po bardzo krótkim okresie naprawiane (np. wyrastająca trawa ze szczelin, zapadające się kostki itp.)? To nic nie kosztuje? Proszę o odpowiedź na to pytanie bo mnie ono nurtuje.

Offline gumastic

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 200
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 05, 2013, 12:05:15 »
Ja zauważam jeszcze jedną istotną różnicę pomiędzy ścieżkami u nas i w Niemczech. Widoczna nawet na zdjęciu na początku tematu. U nas ścieżki zawsze są na siłę "przyklejone" do jezdni, jak najbliżej. Właściwie tylko na odcinkach gdzie są rowy to są od niej wyraźnie oddalone. Jestem przekonany, że w podobnej sytuacji widocznej na zdjęciu u nas projektanci poprowadziliby ścieżkę na styk między drzewami a jezdnią. A jak widać można inaczej. Niemcy potrafią poprowadzić ścieżkę w taki sposób, że omijają nią wszelkie przeszkody korzystając z większej szerokości terenu, nie niwelując go nawet. U nas nawet jeśli teren jest dostępny - ścieżka zawsze i tak przy jezdni. W Niemczech ścieżka przez to jest nieco bardziej kręta, ma więcej wzniesień niż zniwelowana jezdnia, ale ma to dwie duże zalety - ruch rowerów i samochodów jest faktycznie od siebie oddzielony (a przecież właśnie to jest celem zbudowania ścieżki) a i jazda taką ścieżką jest wtedy znacznie ciekawsza, mniej monotonna. Gorąco polecam spróbować na wiosnę, jeśli ktoś nie do końca rozumie tą różnicę.

Offline Wojtek Dudek

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1120
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 05, 2013, 12:19:32 »
Cytat: "Wykidajło"
Np. w Loecknitz ścieżki są z polbruku, nowy odcinek od granicy do Bismark (niedawno robiony, w terenie) jest asfaltowy.

I to jest chyba dobre rozwiązanie. Na obszarze miasta można by budować z polbruku, aby było taniej. Te w terenie powinno się budować z asfaltu, aby można było pojeździć rowerkiem szybciej. Wyszłoby być może nieco drożej, ale czy właśnie nie na tym polega mądrość gospodarowania, że na pierwszym miejscu stawia się jakość, a dopiero po niej cenę?

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 05, 2013, 12:34:36 »
Cytat: "Godzik"
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
asfaltowa ściezka jest dużo droższa

Bzdura jakich mało, powielana przez lobbystów producentów kostki brukowej (Grzegorzu, nie twierdzę, że lobbujesz - możesz po prostu nieświadomie powielać).

Podeprę się opracowaniem GDDKiA z lutego 2012 (w miarę świeże), w którym jest jednoznacznie stwierdzone, że "porównanie jednak kosztorysów nawierzchni wykonywanych w podobnych uwarunkowaniach (np. chodnika i drogi dla rowerów wykonywanych w ramach tego samego projektu) wskazuje na utrzymujące się od lat niższe koszty nawierzchni asfaltowych, przynajmniej w naturalnym kolorze asfaltu".

Polecam lekturę całego opracowania i zmianę myślenia.

Link do opracowania wykonanego przez GDDKiA

A ja polecam myślenie, tak ogólnie, a zwłaszcza przy czytaniu tendencyjnych opracowań.
Proponuję też nie przedstawiać jako materiału/stanowiska GDDKiA wszystkiego, co można znaleźć na serwerach tej firmy. To jest opracowanie dr. Tadeusza Kopty, znanego rowerowego maniaka, który w GDDKiA pracuje. Tak wygląda link:
(http://)www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/opinia_nawierzchnia.pdf - pokażesz nam, jak do tego pliku trafić z oficjalnej strony?
Zwracam też uwagę, że nawet dr Kopta nie odważył się na twierdzenie, że budowa drogi asfaltowej jest tańsza niż budowa drogi z polbruku. Porównuje cenę materiału na ścieżkę, a naiwnym się wydaje to, co się ma wydawać.
Ale i tak najbardziej mnie ubawiło stwierdzenie, że asfalt lepszy, bo niewidomy go laską wyczuje, z odnośnikiem do dopisku tłumaczącego, że mimo to zaleca się różnicowanie poziomu chodnika i ścieżki o kilka centymetrów.
Na drugim miejscu jest krytyka różnicowania koloru ścieżki i chodnika (obu z polbruku), którego nie widać w warunkach zimowych. Domyślam się, że pan doktor asfalt rozpoznaje nawet pod śniegiem :)
Wnioski z raportu o drganiach już kiedyś obśmiewałem, więc tylko przypomnę, że straszenie możliwością szkodliwego wpływu długotrwałych drgań na zdrowie bez podania, ile to jest to długotrwałe (OIDP w tym przypadku - 10 h/dobę), to zwyczajne wciskanie ciemnoty.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline Piotrek

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 05, 2013, 14:44:46 »
Cytat: "gumastic"
U nas ścieżki zawsze są na siłę "przyklejone" do jezdni, jak najbliżej.

Też to zauważyłem. W pewnym momencie gdy budowali ścieżkę przez Trzeszczyn to myślałem że puszczą ją pod lasem, ale nic z tego. Przyzwyczajenia zwyciężyły.
Jeżeli kierować się mapką z pierszego postu to już scieżka z zakładów nie będzie poprowadzona wzdłuż ulicy.
Jak się nie mylę już w tym roku gmina przeznaczyła pieniądze na wykonanie dokumentacji do tejże ścieżki.
Cytat: "Wykidajło"
. To jest opracowanie dr. Tadeusza Kopty, znanego rowerowego maniaka, który w GDDKiA pracuje.

Ja tam widzę więcej nazwisk i jeszcze zostało to zaakceptowane przez naczelnika i dyrektora.
A taki on znany że zapytasz większości rowerzystów to go nie znają. Ja osobiscie pierwszy raz słyszę te nazwisko.

Offline pola

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 131
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 05, 2013, 15:53:23 »
Widzę że sporo osób do Niemczech na rowerku jeździ. Ja też.
Przyznam się szczerze, że nie lubię ścieżek rowerowych. Kto najczęściej użytkuje ścieżkę rowerową do Tanowa? Rodzice z dziećmi, dziadkowie i babcie, oraz inne zorganizowane wycieczki, które poruszają się max 10 km/h i na dodatek jadą sobie obok siebie radośnie gadając. Tamują cały ruch na ścieżce, ciężko (jeżeli czasami w ogóle) jest ich wyminąć.
I o ile jadąc do Szczecina mogę jeszcze się wytłumaczyć, że ścieżka jest w niezgodnym kierunku do mojej jazdy, to jednak wracaj do Polic, sama się proszę albo o otrąbienie ze strony kierowców (bo przecież 1m obok jest ścieżka) albo o mandat. Mój znajomy był świadkiem takie zajścia, i niestety tłumaczenia rowerzysty na nic się zdały :/

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 05, 2013, 16:41:13 »
Cytat: "Wykidajło"
Cytat: "Godzik"
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
asfaltowa ściezka jest dużo droższa

Bzdura jakich mało, powielana przez lobbystów producentów kostki brukowej (Grzegorzu, nie twierdzę, że lobbujesz - możesz po prostu nieświadomie powielać).

Podeprę się opracowaniem GDDKiA z lutego 2012 (w miarę świeże), w którym jest jednoznacznie stwierdzone, że "porównanie jednak kosztorysów nawierzchni wykonywanych w podobnych uwarunkowaniach (np. chodnika i drogi dla rowerów wykonywanych w ramach tego samego projektu) wskazuje na utrzymujące się od lat niższe koszty nawierzchni asfaltowych, przynajmniej w naturalnym kolorze asfaltu".

Polecam lekturę całego opracowania i zmianę myślenia.

Link do opracowania wykonanego przez GDDKiA

A ja polecam myślenie, tak ogólnie, a zwłaszcza przy czytaniu tendencyjnych opracowań.
Proponuję też nie przedstawiać jako materiału/stanowiska GDDKiA wszystkiego, co można znaleźć na serwerach tej firmy. To jest opracowanie dr. Tadeusza Kopty, znanego rowerowego maniaka, który w GDDKiA pracuje. Tak wygląda link:
(http://)www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/opinia_nawierzchnia.pdf - pokażesz nam, jak do tego pliku trafić z oficjalnej strony?
Zwracam też uwagę, że nawet dr Kopta nie odważył się na twierdzenie, że budowa drogi asfaltowej jest tańsza niż budowa drogi z polbruku. Porównuje cenę materiału na ścieżkę, a naiwnym się wydaje to, co się ma wydawać.
Ale i tak najbardziej mnie ubawiło stwierdzenie, że asfalt lepszy, bo niewidomy go laską wyczuje, z odnośnikiem do dopisku tłumaczącego, że mimo to zaleca się różnicowanie poziomu chodnika i ścieżki o kilka centymetrów.
Na drugim miejscu jest krytyka różnicowania koloru ścieżki i chodnika (obu z polbruku), którego nie widać w warunkach zimowych. Domyślam się, że pan doktor asfalt rozpoznaje nawet pod śniegiem :)
Wnioski z raportu o drganiach już kiedyś obśmiewałem, więc tylko przypomnę, że straszenie możliwością szkodliwego wpływu długotrwałych drgań na zdrowie bez podania, ile to jest to długotrwałe (OIDP w tym przypadku - 10 h/dobę), to zwyczajne wciskanie ciemnoty.


Tu już nie chodzi o to co jest tańsze, a co droższe. Asfalt jest po prostu wygodniejszy, bezpieczniejszy i nowocześniejszy. Więc może budujmy rzeczy dobre, a nie po kosztach staroświeckie badziewie?
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

Offline Godzik

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 217
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 05, 2013, 19:46:27 »
Cytat: "Wykidajło"
A ja polecam myślenie, tak ogólnie

I wzajemnie. Holendrzy, Duńczycy, Niemcy i inni są wg Ciebie niemyślący?

Nie wiem czy jeździsz rowerem, nie wnikam.
Ja jeżdżę, i zdecydowanie lepiej mi się jeździ po ścieżkach asfaltowych niż z kostki.
Ścieżki są robione dla rowerzystów, a nie dla urzędnika, któremu się kostka podoba, a który rowerem nie jeździ.

Ścieżka asfaltowa jest tańsza niż z kostki (łącznie z bieżącą eksploatacją czy naprawami), i tego nie zmienisz swoim negowaniem.
Godzik



"Masz styl i masz klasę, zostań moim przydupasem." - Stephen King

Offline grzegorz.ufniarz

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
    • http://www.grzegorzufniarz.pl
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 05, 2013, 19:54:21 »
Dla jasnosci, ja też uważam, że ściezki z asfaltu sa wygodniejsz i lepsze dla rowerzystów.

Przedstawiam argumenty finansowe, bo one przesądzają o wyborze technologii polbrukowej. Proszę tez nie porównywac kosztów materiałów, tylko koszty technologii budowy. Jako ciekawostke powiem, ze w Polsce jest bardzo trudno znaleźc odpowiednią maszynę(rozściełacz) do kładzenia asfaltu na szerokości ściezki rowerowej.

Jeśli chodzi o te kostki na wjazdach do lasu. Są to kostki granitowe. Zostały tam celowo zamontowane(w porozumieniu z nadleśnictwem) bo okoliczne lasy sa intensywnie eksploatowane i często z lasu wyjeżdżają ciężkie transporty drewna. Gdyby nie było w tych miejscach wzmocnionej nawierzchni, to by sie w tych miejscach ścieżka momentalnie zniszczyła.

Co do trwałości ścieżek z polbruku, polecam badanie ściezki na ul Rurowej. To namacalny dowód okresu trwałości ścieżek rowerowych z polbruku.

Chcę też zauważyć, że ściezki rowerowe są drogami publicznymi i korzystać z nich mogą wszyscy, i zawodowi rowerzyści, i rowerzyści niedzielni(tacy jak ja), którzy nie sa w stanie dotrzymac kroku rowerzystom "zawodowym". Zatem dla zdrowia i spokoju proponuję więcej luzu i cierpliwości.

Na koniec o odległości ściezki od drogi.
O tym decydują przepisy. Ściezkę buduje się w tzw pasie drogowym, czyli w obrębie drogi i pobocza. Stąd bliskość ścieżki. Gdyby sie chcialo oddalić ściezkę od drogi, trzeba to uzgodnićz wszystkimi właścicielami gruntów, którymi będzie przebiegać ścieżka. Wyobraxmy sobie np, że robienie ścieżki z Jasienicy do Trzebieży(gdyby miała być budowana nie w pasie drogowym, tylko w wiekszym oddaleniu od drogi) wymagało by uzgodnienia np z ponad 200 włascicielami gruntów. Rzecz praktycznie zupełnei nie do załatwienia. Albo uzgodnienia z lasami państwowymi. Lasy mają dziś takie obwarowania prawne, że praktycznie nie da się takich spraw uzgodnić w jakimś przywoitym terminie(tzn krócej niż 5 lat).

Więc, mimo, że bliskość drogi oraz te przejścia na drugą stronę na odcinku Tanowo-Bartoszewo irytują i wkurzają, to jest to i tak efekt ominięcia barier biurokratycznych.

shp

  • Gość
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 06, 2013, 00:48:25 »
Cytuj (zaznaczone)
- sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni - tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował; metr2 nawierzchni z kostki jest tańszy, niz metr nawierzchni asfaltowej, do tego dochodzi jeszcze kwestia innej podbudowy - w sumie, asfaltowa ściezka jest dużo droższa, niż polbrukowa, gdy sie robi kilka kilometrów ściezki tak jak to było w przypadku odcinka Police - Pilchowo i kosztuje to 1,5 mln zł, to proszę sobie wyobrazić ile by to kosztowało w przypadku asfaltu...


Litości, bo herezje Pan wygłasza.. Widziałem już trochę kosztorysów i nie wygląda z nich, jakoby kostka była tańsza. Poza ty, jak się mają koszty eksploatacji ścieżki z kostki do ścieżki z asfaltu? Nawet, jeśli asfalt byłby nieznacznie droższy, to chyba lepiej wydać więcej teraz, niż co chwila na naprawy? Asfalt łatwiej utrzymuje się w czystości i można cięższy sprzęt do oczyszczania puścić. Kostkę dla bezpieczeństwa sprzątać ręcznie. Wie Pan, czemu Niemcy stawiają na asfalt? Bo po prostu się nie opłaca robić tak długich odcinków z kostki. Jest to nieekonomiczne.

Cytuj (zaznaczone)

Ja też jestem rowerzystą, nie takim zawodowym ale niedzielnym, i wolałbym śmigac po asfaltowych ściezkach. MOże w przyszłości, gdy będziemy bardziej zasobni uda się stosowac te droższe ale wygodniejsze i bardziej przyjazne dla rowerzystów technologie.


A może jesteśmy biedni, bo pozwalamy na wszechobecną tandetę, którą co chwilę trzeba remontować? Wie Pan, ile w Holandii kosztuje kilometr drogi dla rowerów z czerwonego asfaltu? 250 tys Euro. A tam drogi rowerowe są generalnie szersze, niż u nas, nie wspominając o jakości wykonania.

Chce Pan lokalnej jakości, proszę bardzo: asfaltowe drogi rowerowe pod Stargardem przy jez. Miedwie - ok. 7km za bodajże niespełna. 3mln zł. I to szerokie na 2,5m, czasem 3m.
Drugi przykład - droga rowerowa Buk-Łęgi - bardzo dobre wykonanie, dzięki czemu korzysta  z niej multum rowerzystów.  Jeżeli chcecie do końca zniechęcić rowerzystów, dalej budujcie ścieżki z polbruku.

shp

  • Gość
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 06, 2013, 01:13:11 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Dla jasnosci, ja też uważam, że ściezki z asfaltu sa wygodniejsz i lepsze dla rowerzystów.

Przedstawiam argumenty finansowe, bo one przesądzają o wyborze technologii polbrukowej.


W takim razie niech asfalt sam się obroni. Jaki problem dać w SiWZ dowolność w kwestii nawierzchni? Patrząc na inne gminy w naszym województwie widzę problem - policki problem bycia niereformowalnym.

Cytuj (zaznaczone)
Proszę tez nie porównywac kosztów materiałów, tylko koszty technologii budowy. Jako ciekawostke powiem, ze w Polsce jest bardzo trudno znaleźc odpowiednią maszynę(rozściełacz) do kładzenia asfaltu na szerokości ściezki rowerowej.


W Polsce coraz więcej buduje się asfaltowych dróg rowerowych, co niejako wymusza na firmach, by w takie maszyny się zaopatrzyły. Szczecin takimi dysponuje, więc rzut beretem.

Cytuj (zaznaczone)
Jeśli chodzi o te kostki na wjazdach do lasu. Są to kostki granitowe. Zostały tam celowo zamontowane(w porozumieniu z nadleśnictwem) bo okoliczne lasy sa intensywnie eksploatowane i często z lasu wyjeżdżają ciężkie transporty drewna. Gdyby nie było w tych miejscach wzmocnionej nawierzchni, to by sie w tych miejscach ścieżka momentalnie zniszczyła.


W takich miejscach najważniejsza jest podbudowa. Jeśli zostanie on położona w sposób odpowiedni, to nawierzchnia u góry nie ma już większego znaczenia. Rowerzyści mogliby mieć normalny przejazd, bez takich atrakcji.

Cytuj (zaznaczone)
Co do trwałości ścieżek z polbruku, polecam badanie ściezki na ul Rurowej. To namacalny dowód okresu trwałości ścieżek rowerowych z polbruku.


Wszystko opiera się o podbudowę. Niestety, ta dla kostki jest często gorsza, niż dla asfaltu, stąd klawiszowanie kostek, rosnąca trawa itp.

Cytuj (zaznaczone)
Chcę też zauważyć, że ściezki rowerowe są drogami publicznymi i korzystać z nich mogą wszyscy, i zawodowi rowerzyści, i rowerzyści niedzielni(tacy jak ja), którzy nie sa w stanie dotrzymac kroku rowerzystom "zawodowym". Zatem dla zdrowia i spokoju proponuję więcej luzu i cierpliwości.


Właśnie chodzi o to, że nie mogą z nich korzystać wszyscy, bo nie projektuje się ich, jako drogi, tylko jako ścieżki, coś mało poważnego. Nic zatem dziwnego, że część woli dalej jechać jezdnią, która jest równiejsza, ma właściwe łuki, nie przeskakuje z jednej strony na drugą, a kierowcy, mimo wszystko, są bardziej przewidywalni. Ja jestem zdania, że skoro budujemy drogi dla rowerów, to dla wszystkich rowerzystów. A skoro niektórzy wolą się narażać, jadąc jezdnią.. Dobra droga z pewnością sama się obroni.

Offline Wykidajło

  • Weteran
  • *********
  • Wiadomości: 2610
    • Zobacz profil
    • http://www.naszepolice.pl
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 06, 2013, 09:49:08 »
Cytat: "grzegorz.ufniarz"
Jeśli chodzi o te kostki na wjazdach do lasu. Są to kostki granitowe. Zostały tam celowo zamontowane(w porozumieniu z nadleśnictwem) bo okoliczne lasy sa intensywnie eksploatowane i często z lasu wyjeżdżają ciężkie transporty drewna. Gdyby nie było w tych miejscach wzmocnionej nawierzchni, to by sie w tych miejscach ścieżka momentalnie zniszczyła.

Grzegorz, nie chodzi o kostki, tylko o to, że są wyboiste i ostre. Wystarczyłoby przeszlifować z wierzchu, nawet nie całość, tylko dwa półmetrowe pasy.

Cytat: "Godzik"
Cytat: "Wykidajło"
A ja polecam myślenie, tak ogólnie

I wzajemnie. Holendrzy, Duńczycy, Niemcy i inni są wg Ciebie niemyślący?

A to oni ten "raport" napisali?

Cytat: "Godzik"
Nie wiem czy jeździsz rowerem, nie wnikam.

I słusznie. Bo mieszkam w Policach i płacę podatki.

Cytat: "Godzik"
Ja jeżdżę, i zdecydowanie lepiej mi się jeździ po ścieżkach asfaltowych niż z kostki.
Ścieżki są robione dla rowerzystów, a nie dla urzędnika, któremu się kostka podoba, a który rowerem nie jeździ.

Mnie też się lepiej jeździ po asfalcie. Ale wolę ścieżkę z polbruku niż brak ścieżki.

Cytat: "Godzik"
Ścieżka asfaltowa jest tańsza niż z kostki (łącznie z bieżącą eksploatacją czy naprawami), i tego nie zmienisz swoim negowaniem.

shp podał koszt budowy ścieżki pod Stargardem, badziewnie zrobionej (dalej będzie, dlaczego) - 3 miliony. Powiedzmy, że cała ma 3 m szerokości (ma mniej). Razy 7 km daje 21 tys. m kw. Czyli prawie 143 zł za metr kwadratowy. Porównaj to sobie z danymi z opracowania albo powtarzaj zaklęcie "asfalt tańszy", wszystko jedno, na rzeczywistość to nie wpłynie.

Cytat: "shp"
Cytuj (zaznaczone)
- sąsiad ma z asfaltu a my nie, bo sąsiad jest bogaty, a my biedni - tak w wielkim uproszczeniu bym to podsumował; metr2 nawierzchni z kostki jest tańszy, niz metr nawierzchni asfaltowej, do tego dochodzi jeszcze kwestia innej podbudowy - w sumie, asfaltowa ściezka jest dużo droższa, niż polbrukowa, gdy sie robi kilka kilometrów ściezki tak jak to było w przypadku odcinka Police - Pilchowo i kosztuje to 1,5 mln zł, to proszę sobie wyobrazić ile by to kosztowało w przypadku asfaltu...


Litości, bo herezje Pan wygłasza.. Widziałem już trochę kosztorysów i nie wygląda z nich, jakoby kostka była tańsza.

Widziałeś też parę inwestycji, z których wynika, że jest tańsza. Więc po co ludziom ciemnotę wciskać? Asfalt ma mnóstwo zalet w porównaniu z polbrukiem, ale tej jednej akurat nie.

Cytat: "shp"
Poza ty, jak się mają koszty eksploatacji ścieżki z kostki do ścieżki z asfaltu? Nawet, jeśli asfalt byłby nieznacznie droższy, to chyba lepiej wydać więcej teraz, niż co chwila na naprawy? Asfalt łatwiej utrzymuje się w czystości i można cięższy sprzęt do oczyszczania puścić. Kostkę dla bezpieczeństwa sprzątać ręcznie.

I znów rowerowe bajania. Chłopie, jak chcesz być traktowany poważnie, to faktami operuj. Nigdy nie widziałeś maszyny do sprzątania i odśnieżania chodników? Przyjedź do Polic, będziesz miał szansę.

Cytat: "shp"
A może jesteśmy biedni, bo pozwalamy na wszechobecną tandetę, którą co chwilę trzeba remontować? Wie Pan, ile w Holandii kosztuje kilometr drogi dla rowerów z czerwonego asfaltu? 250 tys Euro. A tam drogi rowerowe są generalnie szersze, niż u nas, nie wspominając o jakości wykonania.

Zdecyduj się w końcu: ma być tanio czy porządnie?

Cytat: "shp"
Chce Pan lokalnej jakości, proszę bardzo: asfaltowe drogi rowerowe pod Stargardem przy jez. Miedwie - ok. 7km za bodajże niespełna. 3mln zł. I to szerokie na 2,5m, czasem 3m.

Widziałeś tę ścieżkę na żywo? Na mnie nie robi dobrego wrażenia, przede wszystkim z powodu braku krawężników. Mam nadzieję, że odwodnienie zrobili dobre, bo jeśli nie, to niedługo będzie kolejny dowód na to, że asfalt też pęka.

Cytat: "shp"
Drugi przykład - droga rowerowa Buk-Łęgi - bardzo dobre wykonanie, dzięki czemu korzysta  z niej multum rowerzystów.

3,6 km, 2 m szerokości, 2,46 mln zł - ponad 340 zł za metr kwadratowy. I też bez krawężników.

Ale w jednym masz rację: można zrobić przetarg bez wskazywania technologii (formuła "zaprojektuj i wykonaj"). Tyle że jeśli najtańsza okaże się oferta z kostką, będzie trzeba wybrać właśnie ją.
Kłamstwo obiegnie świat nim prawda założy buty.

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
[Police] Koncepcja ścieżek rowerowych
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 06, 2013, 11:53:22 »
Cytuj (zaznaczone)
shp podał koszt budowy ścieżki pod Stargardem, badziewnie zrobionej (dalej będzie, dlaczego) - 3 miliony. Powiedzmy, że cała ma 3 m szerokości (ma mniej). Razy 7 km daje 21 tys. m kw. Czyli prawie 143 zł za metr kwadratowy. Porównaj to sobie z danymi z opracowania albo powtarzaj zaklęcie "asfalt tańszy", wszystko jedno, na rzeczywistość to nie wpłynie.


Jest takie dobre powiedzenie - biednych ludzi nie stać na oszczędzanie. I to jest prawda, shp zresztą już to wyjasnił.

A jeśli chodzi o ścieżki-buble to największym z nich jest droga Szczecin-Zdroje. 13mln zł, a wygląda tak jakby nigdy nic tam nie robili.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln