Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Ogólne] Dyskusja nt. raportu MAK - Smoleńsk  (Przeczytany 135761 razy)

Offline Kilofownikownia

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1291
  • Kilo Kilofa
    • Zobacz profil
[Ogólne] Dyskusja nt. raportu MAK - Smoleńsk
« Odpowiedź #450 dnia: Września 27, 2012, 21:57:49 »
sekator, dobrze wiesz (albo przynajmniej powinieneś) mówiąc per wy mam na myśli zwolenników danej opcji (w zależności czego się tyczy rozmowa).  Więc jak najbardziej będę się do was zwracał per wy.

Offline hubalczyk

  • Rozpisuje się
  • *****
  • Wiadomości: 173
    • Zobacz profil
[Ogólne] Dyskusja nt. raportu MAK - Smoleńsk
« Odpowiedź #451 dnia: Września 27, 2012, 22:14:33 »
Cytat: "Wykidajło"
A zamiana tabliczek na trumnach (do której zresztą mogło dojść w różnych okolicznościach) dowodzi, że nie przekopywano?
Nie twierdzę, że pani Kopacz jest wzorcem prawdomówności - apeluję tylko o posługiwanie się elementarną logiką.


Powoływać się na logikę, a samemu z niej nie korzystać... Ludzie podając przykłady, wykazują, że marszalica jest zwykłą kłamczuchą, a pan Wykidajło upraszcza samemu z niej nie korzystając. Mnie logika podpowiada, że jeśli kłamczucha oszukała twierdząc, że wszystko zostało z największą starannością przeprowadzone, łącznie z identyfikacją ciał przy obecności polskich patomorfologów, a dziś okazuje się, że jednak nie, to mam powody wątpić, że NIE PRZEKOPANO.

Cytat: "Wykidajło"
A zamiana tabliczek na trumnach (do której zresztą mogło dojść w różnych okolicznościach)
No tak! Bo co? Pomymylić sie nie można? A kto wie, może i panu - tak po prostu - zamieniono tabliczki po porodzie na sali noworodków? No przecież to tylko mogła być pomyłeczka. Sory za takie porównanie, ale nie mogłem sie powstrzymać. Może dzięki takiemu porównaniu, logiczne stanie się to, że do takich pomyłek przedstawiciele polskiego rządu nie mieli prawa dopuścić!

Ponadto. Po ostatnich szokujących odkryciach zamiany ciał ofiar, ruszyła propaganda przeciw zwolennikom wykonywania ekshumacji. Fakt jest taki, że "my" od początku opowiadaliśmy się za ekshumacjami. Kto to są "my"? "My" to zwolennicy spiskowych teorii wg Waszej opinii. A tymczasem się okazuje, że jest coś na rzeczy i gdyby nie fakt nacisków na ekshumacje, rodzina śp. Pani Walentynowicz nadal by się modliła przy szczątkach innej osoby. Ale co tam... pomylić się nie można?
hubalczyk

TomaszTokarczyk

  • Gość
[Ogólne] Dyskusja nt. raportu MAK - Smoleńsk
« Odpowiedź #452 dnia: Września 27, 2012, 22:40:18 »
Cytat: "Kilofownikownia"
sekator, dobrze wiesz (albo przynajmniej powinieneś) mówiąc per wy mam na myśli zwolenników danej opcji (w zależności czego się tyczy rozmowa). Więc jak najbardziej będę się do was zwracał per wy.

Super podejście: na wstępie zaszufladkowujesz rozmówcę do jakiejś, bliżej nieokreślonej "opcji" i uznajesz go za jej rzecznika. Powodzenia, ale mało ma to wspólnego z szacunkiem do rozmówcy.

P.S. Wracając do Twojego pytania, nie wierzę, że z całego wystąpienia, za najważniejsze uznałeś rozważanie sensu odniesienia słowa "patriota" do ofiar katastrofy smoleńskiej. Tam naprawdę są ważniejsze wątki.