Bez przesady,akurat mam dziecko w 2 klasie ,więc wiem ile godzin ma zajęć i jak wygląda pobyt na świetlicy.Tak ,że nie przesadzajmy.No chyba ,że chcemy mieć w przyszłości piłkarza ,baletnicę czy mistrza karate i dziecko ma dodatkowe zajęcia,ale to już inna bajka.Już nie przesadzajcie że dziecko 8 godzin siedzi z wlepionymi oczami w tablicę.Wiele się zmieniło w szkołach i samym programie od moich chociażby czasów...
Nie wiem jak Ty, ale ja z żoną pracujemy do 15 i 17 z dojazdem po córkę to najwcześniej 16, więci nie pleć mi bzdur, że dzieci nie siedzą 8 h na świetlicy, skoro akurat Twoje nie siedzi :crazy: Takie czasy.
Ale nie plećmy też bzdur i nie piszmy ,że dziecko ma 8 godz. zajęć dziennie w szkole.Moje dziecko też bywa w świetlicy,jak napisałeś,takie czasy.Nikt mi nie wmówi ,że dziecko 8 godz.zakuwa w ławce,potem jeszcze świetlica, w domu jeszcze ze 3 godziny nauki.. :crazy: Może starsze klasy ,gimnazjum ,ale nie 1-2 klasista :crazy: Bez urazy ,pozdrawia.
Również pozdrawiam
Nie obrażam się, tylko stwierdzam, że przy obecnym systemie wyganiania dzieci z przedszkola do zerówki przyszkolnej świetlica to konieczność i obyt pociechy w szkole może przeciągnąć się i do 17. W ramach prorodzinnej polityki :crazy: