PS Jeśli ktoś chce odpowiedzieć - niech będzie to godny człowiek...
...odpowiadam. W piątek, 2 października upoważniłem swojego adwokata do złożenie wniosku do sądu o zniesłwienie i naruszenie moich dóbr osobistych przez osobnika o nazwisku Jan Antoni Kłys, ukrytego pod nikiem YAK.
Żegnając się z Polską po miesięcznym urlopie, mam nadzieje "uchylić okno" do Polski Nowoczesnej. Bez zbędnych "szkodników"
Już raz Wam napisałem, że w wielu wypadkach jesteście mało warci moralnie. Niczego nie dokonaliście, niczym się nie zasłużyliście, nie macie żadnych sukcesów. Siedzicie ukryci za ekranem pod jakąś ksywką i "robicie za Katonów". Osądzając, pomawiając, rzucając obelgi, odsądzając innych od czci i wiary. W oparciu o domniemania i widzenie świata przez swoją osobę. Wszak każdy sądzi według siebie. Co warte są wasze sądy i poglądy nie poparte przeżyciami?
Co wy wiecie o latach 70. czy 80. tamtego wieku. O PRL, o życiu, o indoktrynacji, o realnych niebezpieczeństwach, o stanie wojennym? W większości wiecie, że wam zabrano "Teleranek". O czym tu dyskutować z takimi dzieciakami?
Mnie już wiele rzeczy - jak napisałem w innym wątku - dynda. Oceny mi stawiane - również. Prawda jednak pozostaje prawdą i prędzej czy później broni się sama.
Oczywiście p.Kłys. Tylko Pan jest coś wart moralnie i Pana dokonania będą pamiętały pokolenia.
Pozdrawiam.