O ile wiem, to teren obok Kingi jest bardzo grząski, kiedyś próbowano tam coś wybudować i się nie udało.
Coś tam kiedyś się działo bo fundamenty już były, ale z czasem wszystko zasypali i temat ucichł.
Z tego co mi wiadomo to badania geologiczne wykazały, że jest za grząsko i budowla może runąć. Dlatego po wykonaniu fundamentów sprawa ucichła. Nie wiem tylko czy to prawda.
Pan inżynier jesli nie wie, niech nie pisze. Budowac mozna praktycznie wszedzie, tylko trzeba zastosowac (odpowiednio droga) technologie.
Odnosnie Waszych dyskusji na forum w tym temacie, powiedzmy sobie szczerze ze to bicie piany, inwestycja taka (jesli mialaby powstac) to kosztowna sprawa idaca w miliony zlotych i niestety nikt nie bedzie patrzyl na parking badz co badz w centrum sredniej wielkosci miasta bo liczy sie kasa idaca jak juz wczesniej wspomnialem w miliony zlotych.
Czy parking jest potrzebny? Tak, ale czy w tym miejscu? To juz kwestia dyskusyjna, trzeba pamietac ze cena ziemii w tym miejscu w czasie istnienia parkingu wzrosla kilkunasto krotnie, a sposob wykorzystania tej cennej ziemi jest defakto smieszmy, bo po prostu stojace samochody to marnotrawstwo terenu.