Dziwię się tylko, że z góry oznajmiono winę kierowcy Toyoty, oraz podano to że nie był pod wpływem alkoholu ( o Panu Jarosławie nawet się nie zająknięto). Zazwyczaj podaje się takie informacje o wszystkich uczestnikach zdarzenia drogowego. Tragedia straszna, ale jeżeli Pan Wałęsa jechał dużo szybciej niż pozwalały na to warunki (poszkodowany leżał ok 30 m od miejsca wypadku) to dlaczego obwinia się z góry innego uczestnika zdarzenia drogowego ?