Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: Dobosz  (Przeczytany 16462 razy)

Offline rbk

  • Moderator
  • Stara Gwardia
  • *****
  • Wiadomości: 3867
  • Płeć: Mężczyzna
  • wiecznie głodny króliczek
    • Zobacz profil
Dobosz
« dnia: Listopada 30, 2009, 20:59:05 »
Cześć,

czytam czasami Wasze posty na temat "gdzie ślub" itp. Przez przypadek znalazłem ciekawy wpis, tak więc założyłem temat o "Doboszu", wszystkie Panie i Panów zapraszam do wpisywania swych uwag tutaj ;)

Cytuj (zaznaczone)
Witam!
Moja siostra organizowala wesele w DOBOSZU w Policach.
Ponizej zamieszczam kilka uwag odnosnie organizacji imprezy.

Dolaczam sie do glosow za dobrym jedzeniem oraz za bardzo uprzejma obsluga.  Zdecydowanie dali z siebie bardzo wiele.  Byli bardzo uprzejmi I pomocni choc…(czytaj ponizej)

ZDECYDOWANIE ODRADZAM HOTEL DOBOSZ A SZCZEGOLNIE ZALATWIANIE SPRAW NA PRZYSLOWIOWA TWARZ Z KIEROWNICTWEM!!!

Niejaki P. DANIEL, MANAGER, pobral zaliczke we wrzesniu 2007 na poczet wesela.  Tydzien przed weselem DOBOSZ zazadal 100% wplaty jedynie za potwierdzeniem zaplaty.  Nie byla podpisywana zadna umowa (tak, jest to blad Panstwa Mlodych).
Doskonale rozumiem powody dla ktorych firmy sie zabezpieczaja w ten sposob ale co z klientem???
Ale po kolei:
- Nasza kuzynka porusza sie na wozku inwalidzkim.  Zarezerwowalismy sale na pietrze dopiero po zapewnieniach, ze do czasu wesela bedzie dobudowana winda.  Windy DOBOSZ oczywiscie nie ma i pewnie przez jakis czas jeszcze nie bedzie mial.  Poniewaz toalety znajdowaly sie pietro nizej, kuzynke znoszono na wozku po schodach (!!!) co nie bylo dla niej ani komfortowe ani bezpieczne .
- Byc moze z braku tego wejscia z winda idac do naszej sali weselnej przechodzilismy doslownie za plecami siedzacych gosci innego wesela w jednej sali oraz za kotara oddzielajaca nas od drugiego wesela w kolejnej sali.  Czulam sie troche jak w fabryce.
- Dla wszystkich gosci (75 osob) zostaly zarezerwowane pokoje w hotelu.  Zaledwie kilka z nich bylo ogrzewanych, reszta gosci marzla.  Bylo zimno i wilgotno.  Najwyrazniej gospodarze nie zagladaja do pokojow zbyt czesto, poniewaz slady wilgoci sa widoczne na meblach a za lozkami jest plesn! Szkoda – ladne meble.
- ‘Dziekujemy’ za czysta posciel, goraca wode i reczniki oraz flat screen TV– po takim ‘wstepie’ nie bylismy pewni standardow obowiazujacych w hotelu.  Niestety pod prysznicem dostepne byly tylko polerki do obuwia oraz higieniczne nakladki na toalete.  Jedyne mydlo dostepne znajdowalo sie w dozowniku nad umywalka w drugim koncu lazienki
- Nasza kuzynka jako osoba niepelnosprawna poruszajaca sie na wozku dostala pokoj ze stopniem do pokonania!!! Bez dostepu do lazienki - pokoj byl zbyt maly zeby moc sie do niej wjechac.  Sami znalezlismy pokoj lepiej przystosowany do jej potrzeb.  Panie na recepcji na nasze pytania o zaistniala sytuacje odpowiadaly ze sa tylko recepcjonistkami!!!! Nota bene: kiedy poproszono PANIA RECEPCJONISTKE o pomoc w otwarciu pokoju nie byla zbytnio zadowolona z konieczosci opuszczenia krzeselka.  Pokoje dwuosobowe a klucz jeden wiec sila rzeczy do takiej sytuacji musialo dojsc podczas wesela.
- HITEM WIECZORU okazal sie apartament dla nowozencow - GRATIS dla Mlodej Pary.  Pokoj okazal sie byc pokojem takim jak inne, rowniez bez ogrzewania z dwoma OSOBNYMI lozkami dla Mlodej Pary!!! Tak, to byla niezapomniania noc poslubna.  Manager poproszony o wyjasnienie odpowiedzial cytuje: ’Mamy dzisiaj 3 wesela a apartamenty malzenskie dwa…no i na Panstwa wypadlo’ – kpina w zywe oczy!!!! Przez rok od momentu dokonania rezerwacji zapomniano nam o tym wspomniec.
- 3 wesela jednego wieczoru ale parking przed hotelem wystarcza na zaledwie 10 aut.  Prosze zapomniec o parkingu strzezonym.  Rowery rowniez nie beda bezpieczne Wink
- W niedziele pogoda odkryla przed nami kolejne zalety goscinnych progow hotelu DOBOSZ – DESZCZ lal sie po scianach korytarza STRUMIENIAMI!!! Najwyrazniej przy budowie zatrudnieni byli spece z ulicy bo reszta wyjechala do Anglii.  Na korytarzu leza rolki wykladziny podlogowej, jakies zakurzone stoly…Generalnie balagan.
btw.  Mam pytanie: czy odbior techniczny takiego obiektu dopuszcza sterczace kable w odslonietych puszkach w scianach na karytarzach? Jesli tak to gratuluje – kable + cieknacy deszcz = sciana z prawdziwym ‘kopem’.
- Nasza sala weselna moze byla zamiatana przed impreza ale z pewnoscia nie byla umyta.  …A moze te biale maziaje na deskach to specjalnie?Huh? Chyba nie bylismy w stanie ich docenic.
- Na poprawinach serwowany byl alkohol wlasny oraz ‘wliczony’ w cene (250zl za osobe).  W pewnym momencie zorientowalismy sie ze tego ‘DOBOSZOWEGO’ jest jakby malo… Personel zapewnial nas ze to juz wszystko po czym Panstwo Mlodzi znalezli 20 butelek wodki w kuchni (!!!???) Poznali po 'naszych' naklejkach.  W zwiazku z powyzszym radzimy powierzyc pilnowanie tej 'dzialki' komus z rodziny.

Mloda Para to ludzie mlodzi, ktorzy w dobrej wierze zaufali P. DANIELOWI.  Najwyrazniej P. DANIEL to wykorzystal albo jest NIKOMPETENTNY bo coz innego moglo zadecydowac o tak niepowaznym podejsciu kierownictwa DOBOSZA do sprawy oragnizacji ich wesela?

Jak widac osoby zarzadzajace DOBOSZEM nie do konca wykazaly sie profesjonalizmem w praktyce.  Doradzam uzgodnienie wszystkich szczegolow na papierze – bez zalatwiania ‘na twarz’.  Nie popelnijcie tych samych bledow.
Prosze potraktujcie to jako przestroge.  Dzieki gosciom weselnym bawilismy sie wysmienicie jednak niesmak I rozczarowanie pozostalo.

Mam rowniez nadzieje ze i kierownictwo DOBOSZA przeczyta moj post i wyciagnie wnioski (jestem pewna ze tu bywacie ;>)

pozdrawiam


info ze strony TEJ
poniżej oczywiście atak na daną osobę, ale może się to komuś przydać i będzie ostrożny, lepiej dmuchać na...

karolina

  • Gość
Dobosz
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 02, 2009, 11:27:11 »
byłam na kilku imprezach w hotelu min na weselu. byłam bardzo bardzo zadowolona, dlatego też moje wesele odbędzie sie w hotelu dobosz. polecam

Offline NIKA

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
Dobosz
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 01, 2010, 12:54:14 »
Co do dobosza, to opinie znajomych i rodziny jakie usłyszałam nt. różnych imprez odstraszyło mnie od tego lokalu.
Najbardziej denerwuje mnie kiedy nie ,można normalnie przejść z dzieckiem do lekarza bo wszędzie stoją auta.
Facet przesadził! Buduje gmaszysko, jest i Dobosz Taxi a miejsc parkingowych dla  dla gości i postoju taxówek nie przwidział. Stają jak i gdzie popadnie.
Żenada!
Ma kasę to mu wolno.
Podobnie jak właścicielowi kantoru koło starego Pytona.
Ten też staje swoją limuzyną na chodniku albo na trawniku koło parkingu strzeżonego na Wyszyńskiego.
Dla takich, straż miejska, policja, blokada kół... nie istnieją.
Ma się kasę to się rządzi!
Im bardziej chore jest państwo, tym więcej w nim ustaw i rozporządzeń.

                           Tacyt

Offline TrzebieżCITY

  • VIP
  • ********
  • Wiadomości: 1113
    • Zobacz profil
Dobosz
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 01, 2010, 13:04:17 »
Ja osobiście nie moge powiedzieć nic złego,ale może dlatego,że byłem na komunii u  Dobosza...Obsługa pierwsza klasa,jedzonko też pyszne...Miło wspominam przyjęcie komunijne...Komunia odbyła się 23 maja tego roku.Pozdrawiam
Oddaj cząstkę siebie innym...To nie boli,a może uratować komuś życie...DKMS przeciwko białaczce... Paweł, żeby było prościej...

djlethal

  • Gość
Dobosz
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 01, 2010, 13:28:03 »
Cytat: "NIKA"
Co do dobosza, to opinie znajomych i rodziny jakie usłyszałam nt. różnych imprez odstraszyło mnie od tego lokalu.
Najbardziej denerwuje mnie kiedy nie ,można normalnie przejść z dzieckiem do lekarza bo wszędzie stoją auta.
Facet przesadził! Buduje gmaszysko, jest i Dobosz Taxi a miejsc parkingowych dla  dla gości i postoju taxówek nie przwidział. Stają jak i gdzie popadnie.
Żenada!
Ma kasę to mu wolno.
Podobnie jak właścicielowi kantoru koło starego Pytona.
Ten też staje swoją limuzyną na chodniku albo na trawniku koło parkingu strzeżonego na Wyszyńskiego.
Dla takich, straż miejska, policja, blokada kół... nie istnieją.
Ma się kasę to się rządzi!


Pretensje o miejsca parkingowe powinny być skierowane w nieco innym kierunku.
Ktoś akceptuje projekt, ktoś wydaje pozwolenie na przebudowę czy budowę.
W tym wypadku Gmina.
Hotel Dobosz to nie jedyne miejsce gdzie jest kłopot z parkowaniem.
Lokale przy Piłsudskiego podobny temat. Gmina sprzedała działki, pozwoliła wybudować a o miejscach parkingowych zapomniała. To co powstało niedawno to z tego co wiem było inicjatywą właścicieli budynków. Dojazd jednak na parkingi tam prowadzi chodnikiem.
Dramat.
Myśle że gdyby Panu Doboszowi udostępniono miejsce wybudowałby parking.
U na się nie myśli. Plany zagospodarowania to jakaś paranoja od braku parkingów do pozwoleń na budowę w strefach zalewowych(patrz Kozanów).

2OO

  • Gość
Dobosz
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 01, 2010, 13:29:23 »
Cytat: "NIKA"
Co do dobosza, to opinie znajomych i rodziny jakie usłyszałam nt. różnych imprez odstraszyło mnie od tego lokalu.
Najbardziej denerwuje mnie kiedy nie ,można normalnie przejść z dzieckiem do lekarza bo wszędzie stoją auta.
Facet przesadził! Buduje gmaszysko, jest i Dobosz Taxi a miejsc parkingowych dla  dla gości i postoju taxówek nie przwidział. Stają jak i gdzie popadnie.
Żenada!
Ma kasę to mu wolno.
Podobnie jak właścicielowi kantoru koło starego Pytona.
Ten też staje swoją limuzyną na chodniku albo na trawniku koło parkingu strzeżonego na Wyszyńskiego.
Dla takich, straż miejska, policja, blokada kół... nie istnieją.
Ma się kasę to się rządzi!


Zostawiasz 1,5 metra chodnika, pare metrów od skrzyżowania, pare od przejscia dla pieszych, oczywiście gdy nie_ma zakzu :)  Po co się unosić... nie masz kasy to siedź cicho xD żarcik.
Jeżeli łamie prawo, zgłoś to a nie żalisz się  :)
pozdrawiam.

Ort. Pozdrawiam - Kuba

Offline Storczyk

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 689
    • Zobacz profil
Dobosz
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 01, 2010, 13:33:26 »
A mnie irytuje brak gramatur czytaj wagi przy potrawach oraz cen za porcje .Cena za wesele chyba wzięta z sufitu bo 170 zł  nie ma wyszczególnionych gramatur ani ilości potraw .Zamówiłam wesele i nie wiem za co płace ,trudno się z nimi dogadać.Chciałabym z czegoś zrezygnować a na to  miejsce zamówić coś innego ,lub dopłacić za większą ilość  potraw ,ale bardzo trudno się z  Menadżerem dogadać .Ogólnie mówi że porcja ma mieć 200gr w co nie wierze bo jajko ma ok 80gr  lub śledź to też ok 90-100gr Dlaczego nie podają ?cen i gramatur?Byłam tam na weselu  wszystko ,smaczne , świeże ale waga mi się niestety nie zgadzała .Czy potrzebna tam jest P.i.H czyli Państwowa Inspekcja??????

karolina

  • Gość
Dobosz
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 01, 2010, 13:43:59 »
moje wesele bedzie w doboszu za kilka dni. jak chciałam wiedziec co ile kosztuje ile tego berdzie to poprostu pytałam.
skoro chcesz wiedziec  co po ie i dlaczego zapytaj. ja przeanalizowałam kazdy posiłek i wybrałam to co najkorzystniejsze .

Offline Storczyk

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 689
    • Zobacz profil
Dobosz
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 01, 2010, 16:31:33 »
Wszystko fajnie ale ja bym jednak chciała  wiedzieć za co płace .Ja też pytam  ale otrzymuje  odpowiedz wymijające lub pokrętne .Mam nadzieje że Twoje wesele się uda i podzielisz się wrażeniami.

karolina

  • Gość
Dobosz
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 01, 2010, 20:17:41 »
Ja osobiscie nie miałam z tym problemu. Na każde zadane przeze mnie pytanie otrzymałam wyczerpujacą odpowiedź.
Po moim Weselu oczywiście podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami :)

heyoo

  • Gość
Dobosz
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 16, 2010, 12:57:34 »
Pytanie z innej beczki, jesli ktos mial juz wesele w Doboszu moglby doradzic mi co warto zamowic w menu weselnym.
Na pewno sa posilki smaczne i smaczniejsze, dlatego prosze o rade:)

Offline caarola

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 245
    • Zobacz profil
Dobosz
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 16, 2010, 17:36:07 »
Ja, ja!
Jestem świeżo upieczoną 4-dniową żoną, a nasze wesele odbyło się właśnie w Doboszu, więc mogę podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami.
Mam to szczęście że nie mogę się przyczepić ABSOLUTNIE do niczego. Posiłki były obfite i bardzo smaczne. Miejsca dużo, sala przepiękna, nagłośnienie, światła... Z mojej strony same ochy i achy, a goście dzwonią do dziś i zgodnie twierdzą że na tak udanej imprezie jeszcze nie byli.. Najlepszym tego potwierdzeniem jest fakt ze na poprawiny przyszło 90% gości obecnych na weselu:D Nie przewidzieliśmy tak dużej liczby, ale z dostawieniem stolików i nakryć nie było najmniejszego problemu. Pokoje też w porządku! I duuuuża wanna hihihi;D
Spokojnie pomieściliśmy 140 osób, wszystko podane na czas, ciepłe. Zabawa do białego rana, poprawiny do 20tej (część oficjalna) :D
heyoo, mimo że na co dzień nie lubię, to szczególnie smakował mi rosół :) oraz polędwiczki w sosie kurkowym! no i fontanna czekoladowa..... ;)

Pozdrawiam ciepło całą obsługę - byliście świetni !!! :*
Pozbawione interpunkcji i pełne błędów posty to tak, jakbyś postawił piwo w brudnym kuflu z pływającą muchą i mówił, że masz problemy z myciem...

pikuś

  • Gość
Dobosz
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 16, 2010, 20:10:52 »
Najwyraźniej miałaś szczęście, albo zmienili w końcu kucharzy i obsługę.Ja daję 5 z plusem za ładny wystrój. :roll:

sosenka1981

  • Gość
Dobosz
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 16, 2010, 20:47:09 »
zawsze jak przyjezdzam do polic i patrze na ten obrzydliwy bunkier w kolorze pomaranczy i te kramy z "produktami i uslugami" tam wbudowane, to od razu mi zalatuje tandeta. nawet osrodek w brzozkach wyglada lepiej... po przeczytaniu pierwszego postu i calej sytuacji szkoda mi jest tych ludzi, ktorzy na sile chca robic wesele dla rodziny, wydac kase i potem narzekac ze obsluga nie dotrzymala umowy. mysle ze pracownicy w doboszu powinni naprawde wziasc sie do roboty i wykazac sie na co ich stac, bo ludzie, ktorzy placa za te wesela placa tez ich pensje, szczegolnie pan manager zachowal sie bardzo nieprofesjonalnie a panie recepcjonistki to tez by laskawie cztery litery ruszyly bo sa tam od tego a nie od ogrzewania krzesel (widac jak dobosz jest reprezentowany, bo wlasnie oni sa wizytowka hotelu). bardzo nieprofesjonalnie podchodza do najwazniejszego dnia w zyciu pary mlodej, wlasnie ten dzien beda pamietali do konca wspolnego zycia. biedna para mloda bedzie pamietala pielgrzymki przez inne wesela w tym budynku albo noszenie inwalidki w te i z powrotem. moj sposob na wesele jest prosty, zorganizowac najblizsza rodzine, pojsc do urzedu nawet w sukni slubnej i potem do samolotu wyleciec do jakiegos cieplego kraju i to uczcic razem w jakiejs fajnej restauracji, a toast proponuje uczcic koktajlem :) powodzenia

Offline caarola

  • Moderator
  • Gaduła
  • *****
  • Wiadomości: 245
    • Zobacz profil
Dobosz
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 16, 2010, 20:52:58 »
Wierz mi sosenko, nie wiesz co tracisz :)
Pozbawione interpunkcji i pełne błędów posty to tak, jakbyś postawił piwo w brudnym kuflu z pływającą muchą i mówił, że masz problemy z myciem...