[Szczecin] Korespondencja robotników Pomo-Werke

[lukasz_s]

Trafia mi się taka rzecz:







List z obozu w Porz am Rhein (dziś dzielnica Koeln) do Arnimswalde, datowany na 06.12.1944. Robert Rudowski przeżył wojnę. Pracował w Pomo-Werke od września 1944 do marca 1945r. O tym jak trafil do Niemiec można tylko się domyślać z treści listu.

[Domino]

Dwie inne korespondencje Roberta Rudowskiego do rodziców.



Pracował dokładnie w Pommersche Motorenbau G.m.b.H. czyli fabryce produkującej silniki oraz części do samolotów Junkersa (na licencji) w Załomiu.

A jak już jesteśmy przy owej fabryce to wrzucam kilka ciekawostek do obejrzenia.

Zakładowa marka narzędziowa.


Karta pracy Polaka (Arbeitskarte), pracownika Pommersche Motorenbau G.m.b.H. Stettin - Altdamm.


Pozdrawiam

[lukasz_s]

Numerowana odznaka zakładowa?


 

[Domino]

Pełniła funkcje identyfikacyjną i przepustki na poruszanie się po Zakładzie (zamiast nieśmiertelnika). Wychodziły w większych ilościach w rejonie Pomo. Była również pokryta farbą, ale tu akurat zeszła.

Pozdrawiam

[Domino]

Zrobiłem zdjęcie i wrzucam. Tak to wyglądało w całej okazałości. Rzadsza, aluminiowa wersja z ręcznie wyrytym numerem 5 z przodu - kolor jak widać żółty. Spotyka się jeszcze żółto - czerwone i żółto - niebieskie.



Pozdrawiam

[lukasz_s]

Pięknie zachowana.
A korespondencja Rudowskiego dalej wypływa.
Znalazłem gdzieś na portalu aukcyjnym parę tygodni temu- ktoś nabył?

[Domino]

Marka kontrolna z PoMo.



Pozdrawiam

[Domino]

Przy okazji wrzucam kolejne dwie korespondencje - tym razem francuskiego robotnika kontraktowego. Zwracam uwagę na dwa różne adresy nadawcze, ale chodzi o ten sam obóz.


Pozdrawiam

[lukasz_s]

Za 400 USD można mieć:

[Domino]

Najbardziej ciekawa jest treść korespondencji.

Duża cena, bo adresowana do KL Buchenwald, a następnie przeadresowana do KL Neuengamme.
12 Grudzień 1944 roku i potwierdza się, że cenzura działała już coraz gorzej. We wcześniejszych latach nie przeszłaby informacja o ciężkich warunkach pracy i głodowym wyżywieniu. Stempel cenzury (Postprufer) podbity dopiero przez pracownika w KL.

Poza tym na pewno mijał się z Rudowskim (rezydował w tym samym baraku tylko w innej sztubie).

Pozdrawiam

[lukasz_s]

I jeszcze jedna.