Jak zwykle obywatel w starciu z aparatem państwowym jest na przegranej pozycji, a służby, nawet gdy świadomie łamią przepisy, nie zostają pociągnięte do odpowiedzialności.
" Czynności wykonywane przez policjantów wypełniały znamiona przestępstwa, ale prokurator uznał, że działania te miały znikomy stopień społecznej szkodliwości "
Wszystko w tym temacie-co tu komentować. Przyjęto pewnie błędną ( czytaj wygodną bezpieczną dla policjantów) kwalifikację czynu i stąd taki wynik postępowania.