Panie Wojtku, ja nie stoję po stronie żadnego ugrupowania, wcześniej kibicowałem PO, ale to jeszcze jak byli w opozycji, dziś widzimy co jest. Właśnie o to mi chodzi, że PiS nie był w niczym lepszy od PO, akurat tak się złożyło, że po cyrkach na scenie politycznej, jakie ufundował nam PiS, Samoobrona i LPR coś we mnie pękło, zobaczyłem, że tym ludziom nie chodzi o kompromis, dogadania się, tylko o czystą władzę. Nadzieje prysły i pożegnałem się z Ojczyzną. PiS nie zrobił nic, co można by było uznać za przełomowe, dlatego hipokryzją jest dla mnie to, że dziś zwolennicy Jarosława i jego świty, krytykują Tuska. Żeby zdobyć autorytet trzeba pokazać co się potrafi, a PiS i jego zwolennicy mają z tym poważny problem.