Kurczę raptem od dwóch lat pojawiły się ciepłe posiłki w zimę ( bo o ile pamiętam, gdy jedzenie organizowały Brzózki takich posiłków nie było) a już płacz i lament że było tak cudownie a teraz lipa. Jest karta, której chciała większość pracowników zmianowych i jest dobrze. Mi tam karta odpowiada, bo jest na pewno lepsza niż 4 bułki, 2 masełka, konserwa wątpliwej jakości, serek wiejski i dżemik :/. Choć kwota mogła by być nieco wyższa, ale to moje zdanie.