Komu zawdzięczasz regulacje placowe, doładowania na kartę, nagrodę z zysku, no i tą premie co tak ubolewasz że jest?
Odwrócę pytanie. Kto nie bronił gdy wywalano pracowników, gdy upadlano ludzi którzy oddali swoje najlepsze lata Zakładom? Kto nie bronił pracowników którym niszczono i likwidowano wydziały, a ich samych jak gorący kartofel przerzucano w największy syf? Ludzie z problemami zdrowotnymi szli pracować tam gdzie młodzi czasami nie dają rady. Bo muszą zarabiać, bo mają rodziny na utrzymaniu, bo nie chcą grzebać w śmietnikach. Kto przyjmie bezrobotnego 50olatka do pracy?
Związki? Banda nierobów, która dostała łapówkę od Zarządu. Teraz możecie się pochwalić ile to wywalczyliście, ale tak na prawdę to Zarząd sam wam to dał. Gdyby pracownicy nic nie dostali byłby ostry dym na zakładach.
To, ze wy związkowcy nie macie odpływu członków to tylko zasługa lenistwa ludzi i tego ze dajecie fanty na święta. Wszyscy po was jadą wyzywając was od oszustów i złodziei, mówią że już od dawna nie stoicie po tej stronie co pracownicy. W przypadku Solidarności jednym a argumentów będzie pewnie też zachowanie przewodniczącego, który próbującym się wypisać grozi narobieniem problemów. Nie jeden usłyszał, żeby się nie wygłupiał bo...