Gorący temat z tymi stawkami spokojnie panowie, myślę że głównie chodzi o to, że nowy pracownik na zmianach dostaje 1800 zł. stawka podstawowa + dodatek zmianowy. Tylko że zatrudniani na jedną zmianę dostają od razu podstawę większą o ten dodatek zmianowy, czyli ok.2700-2800. Więc powiedzmy sobie szczerze dodatek to ściema !!! Druga sprawa, podwyżki dla tych z mniejszymi stawkami - masakra !!! gdzie tu motywacja do pracy !!!
Dziękuje za zrozumienie. O to mi cały czas chodzi, gadanie o potężnym dodatku za zmiany mija się z celem, bo to nie jest żaden dodatek. Dla porównania napiszę coś o sobie, bo już nie chcę przytaczać tutaj nowych, młodych pracowników. Niedługo mi minie 10 lat w ZCH jak pracuje, to do czego doszedłem to 2900 podstawy. Mogłem mieć więcej w tym czasie był kryzys i podwyżki, których nie dostawałem, bo nie znam tego i tamtego, a prace swoją wykonuje, nie choruje, nie spóźniam się itd. Ale dobra pomijam już ten fakt. No i teraz tak, jak słyszę, że ktoś zostaje przyjęty na ranną zmianę z taką stawką jak ja mam po 10 latach pracy w warunkach szkodliwych to mogę chyba się trochę oburzyć? Dodatek wtedy by mnie satysfakcjonował jak byłby naprawdę dodatkiem za to, że pracuje na noc i w święta. Więc mi nie gadajcie o tym dodatku już, bo to denerwuje tylko. A co do sprawy paczek, które też niektórzy wychwalają pod niebiosa (bo przecież u prywaciarza nie ma ich wcale) ok może i ich nie ma, ale tutaj są, a skoro są na to pieniądze i większość załogi wyraziła niechęć to dlaczego ich nie zmienić na coś lepszego?
Walczyć trzeba, skoro uważamy, że jesteśmy w Europie.