Tutaj nie chodzi o to, kto wie najlepiej, Stocznię Szczecińską pamiętam jako drugą co do wielkości firmę w Polsce, która miała przed sobą bardzo ciekawe perspektywy. Niestety jak to u nas w państwowych spółkach bywa, do podejmowania strategicznych decyzji dopuszczono ludzi bez technicznego pojęcia, za to mających mocne polityczne plecy. Też znam historię, mimo, że nie pracowałem bezpośrednio w stoczni, pracowałem jednak w firmie, w której przewijali się przedstawiciele zarządu i nie tylko. Teraz mamy trochę inne czasy, tak jak napisałeś, prywatyzacja na obecną chwilę raczej nie wchodzi w grę, Niemcy przenoszą się do Chin, co moim zdaniem kiedyś wyjdzie im bokiem, tak jak interesy z Rosją, może to być kiedyś szansą dla Polski. Pytanie, czy obecnie rządzący będą w stanie zrestrukturyzować tak zakład, by w przyszłości były szanse na rozwój. Podobno mają plan, zwolnienia także na tą chwilę nie są planowane. W przeszłości też wiele obiecywali, a co z tego wyszło wszyscy wiemy.