Police i okolice > Sprawy bieżące

[Police] ZCH Police

<< < (3481/3672) > >>

Martin:
gdyby nie te Twoje chujowe związki to dalej byś przychodził na R i wpierdalał chujowe parówki z paczki sniadaniowej, to sa małe rzeczy a tego nikt nie docenia a wywalczenie tego trwało rok i trochę

Kokoszko:
Ten ZAKŁAD zachodzi na psy... I to totalnie na dno... W biurowcach policzą sobie na odchodne... Pracownikom upie..... I powiedzą za nie ma.. a sami będą leżeli pod palmami i popijali drinki..... Trzeba szukać innej roboty....

Jednorazowy_aparatowy:
Martin jedna prosta zasada. Wyprosić związki z kieszeni prezesa aby żyli tylko ze składek pracowników i uwierz mi te paczki były by załatwione w miesiąc, a nie rok i trochę. Jakoś związki z Puław potrafią trochę więcej walczyć niż te w waszym zakladzie

oli:
jednorazowy tzn ze związki w Puławach są poza zakładem?
Post Merge: Maja 20, 2024, 23:05:41 a jak myślisz byłyby czy były by

Jednorazowy_aparatowy:
Nie wiem czy są czy nie. W każdym razie walczą lepiej o pracowników niż te do których należycie. Ciągle słyszę, że Puławy to lub tamto. W waszych związkach tego nie ma. Kiedy zdacie sobie sprawę, że wszystko ustalane jest na pierwszym spotkaniu a później to już gra marionetek.


Oli widzę, że dla ciebie to jednak interpunkcja jest najważniejsza a nie los waszego zakładu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej