Nagminne postoje poszczególnych wytwórni. Rozruchy na logistyce sporadyczne , spowodowane brakiem zbytu ze względu na kosmiczną cenę produktu. A w ZCH ciągle odbywają się rekrutacje i przyjęcia nowych pracowników. Koniunktura się zmieni , będą dotacje dla rolników i fabryka znowu ruszy z kopyta . Firma już nie raz to przerabiała. Tylko pytam, dlaczego nie zostają podejmowane radykalne decyzje w celu oszczędności i przetrwania tych trudnych czasów. Czyżby przez wybory jak piszą tu na forum. W swojej historii zakład już zwalniał ludzi i był zmuszany przez wierzycieli do restrukturyzacji aby pracownicy mieli na chleb.