polo
Parafrazując słowa znanej piosenki: "Chwalić się każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej...". Jak masz takie wyczucie biznesu, oraz taktu, jak Twoje domniemania, co do mojej osoby - to wyrazy współczucia Twoim pracownikom. Chwalisz się, ze skończyłeś studia? Widocznie nie uczyli tam kultury ani logicznego myślenia. A może byłeś wtedy chory?! Chamstwo, jakie płynie z Twoich postów mówi samo za siebie. Nie dociera nic! Należysz do tych osób, które to bez osobistych korzyści nie zrobią nic dla drugiego człowieka. Nie przyszło Ci do głowy biznesmenie od siedmiu boleści, że są ludzie, co nie muszą być bezpośrednio w danym środowisku, aby kogoś zrozumieć? Jesteś małym człowieczkiem.
Ps. Jak doszedłeś do tego, że jestem sfrustrowaną Przedszkolanką? Uczyli tego na studiach czy doświadczenie w "biznesie". I żebyś się nie ślinił, to powiem tak; chyba jesteś innej orientacji, że zwracasz się do mnie „Pani”. Poza tym czytaj ze zrozumieniem i wszystko, co napisane w temacie, aby zabierać głos. Jeszcze jedno – parami to chodzą dzieci w przedszkolu na spacerach. W życiu ani skończone studia (chyba jednak ich nie masz, a się chwalisz-, co prawda tylko, o przeniesieniu na inny kierunek, ale zawsze jest „magisterka Kwaśniewskiego” lub niepełne wyższe, jak buło w PRL-u), ani stanowisko czy własny biznes nie idzie w PARZE Z ROZUMEM. Warto o tym pamiętać!
Pozdrawiam bo zdrowie zawsze się przyda.