Wyszedłem sobie dzisiaj rano na balkon (mieszkam na Siedleckiej) i widzę, że wszystko mam posypane jakby białym pyłem. Pomyślałem sobie, że sąsiada z góry nie stać na popielniczkę, ale okazało się, że zapylone mam również auto (te stojące obok też tak wyglądały). Szlag mnie trafił, bo auto było czyste. Czy w innych częściach Polic zaobserwowaliście to samo? Ciekaw jestem czyja to sprawka...