@sosna123
Zważywszy na próbę mieszania rzeczywistości wirtualnej z realna nie wiem gdzie tu się udziela uczestnik "jan a. kłys". W wyniku takiego pomieszania materii pewien osobnik, o ksywce "Zdanowicz" usiłuje twierdzić, że znieważał go ktoś, kogo na forum nie ma. Powtarzam świat wirtualny to nie to samo, co realny, acz niektórym się myli (stąd cybersex np.).
Dlatego, jeśli "sosno" chcesz rozmawiać z Kłysem to pisz na jakiś adres podany np. w redagowanej przezeń gazecie. Tu Kłysa nie ma. I nie próbuj go kreować. Cóż to? Masz jakiś wgląd do danych osobowych? Włamałaś się na komputer Wielkiego Admina? To po pierwsze. Bo ja mogę wyznać, że tak naprawdę to jestem np. Januszem Palikotem, księciem Kentu lub indyjskim maharadżą. Każda teza jest tak samo prawdziwa, jak nieprawdziwa. Żadnej niepodobna zweryfikować tylko z racji dyskusji na forum.
Po drugie - być może, że ludzie się śmieją kiedy Kłys stawia pytania, jednak, jak go znam - Kłys wie, co czyni. Niezdolność do wyłuskania istotnej treści przesłania jest też sposobem wskazania walorów kandydata. Jak słyszałem - pytania było proste:
1. Po co porywać się na budowę żłobków, skoro nim do niej dojdzie - miną ze trzy lata i aktualny wyż demograficzny przejdzie do przedszkoli. Na ale trzeba cokolwiek wiedzieć o wyżu i niżu oraz choince ludnościowej (demografia, kiedyś wykładałem).
2. Gmina nie może budować niczego na nie swoich terenach. Ani finansować cudzych budów. Za taki numer może być nawet kara więzienia. A skoro tak - postulat-priorytet budowy garażowców jest strzałem w płot. Gmina może budować garażowce, ale na swoich terenach. Sęk w tym, że na jej terenach garażowce nie są potrzebne. Są potrzebne na terenach centr spółdzielczych, zwłaszcza SM "Chemik" (Roweckiego i okolice - Przyjaźni, Armii Krajowej itd.). To nie jest ziemia gminy.
Rozumiem, że takich spraw może nie pojmować pani Ewa Chmielewska, bo powiat nigdy nie zajmował się prawdziwymi inwestycjami (ona też głosi potrzebę żłobków i garażowców). Skoro jednak nie rozumie tego radny miejski kilku kadencji i nie rozumie gdzie jest problem - to na burmistrza się nie nadaje. Nikt nie ma czasu uczyć Go prawa. Zresztą wystarczyło porozmawiać z pozostałymi radnymi z sali (było ich jeszcze czworo), aby poznać, co sądzą o kompetencji przedstawionego programu.
Sumując: piszesz: śmiano się z Kłysa? Fajnie. Kłys się pośmieje w nocy, 21 XI. Sam mi to mówił. Wczoraj.