Popieram wybór kandydata. Ale Krystiana Kowalewskiego nie skreślam. Dla mnie jest postacią "z przyszłością" i potencjałem, choć nie w tych wyborach. A, że startuje z PO? Cóż, skądś startować trzeba, a PO jako taka, nie jest złą formacją. To tylko u nas, w Zachodniopomorskiem, fatalną postać nadał jej pewien dygnitarz partyjny.
PO reprezentowana np. przez Norberta Obryckiego, a PO panów Atamańczuka i Łuczaka to dwa różne ugrupowania.
W Policach jest to samo. Akurat PO symbolizowana przez Krystiana Kowalewskiego, Janusza Szwyda, czy Adama Sobczyka, Jacka Sarkowskiego lub Antoniego Michnowicza i innych - może się podobać. U nas, podobnie, jak i w Szczecinie, doszło do zniekształcenia obrazu partii za sprawą "błędów i wypaczeń".