Ciekawe, że w ogóle Rosjanie zainteresowali się produkcją beznyny z węgla. Złoża ropy to oni mieli duże i wcześniej, choćby na Kaukazie (w końcu armia niemiecka tam zmierzała). Ciekawe też skąd mieli technologię - raczej nie swoją, tylko niemiecką, pozyskaną być może jeszcze w ramach współpracy wosjkowej i gospodarczej po Rapallo
Sam Stalin powiedział Polakom w 1945 r., że demontowane urządzenia zostaną użyte "do innych celów", ale oczywiście nie musiał mówić prawdy, bo po co.
U nas też chciano produkować benzynę z węgla. Temu miało służyć przeniesienie aparatury z zakładów w Schwarzheide do Oświęcimia. Zresztą z Polic też przewieziono tam kilka maszyn. Najprawdopodobniej, zanim zakład przekwalifikował się na produkcję chemiczną, rozpoczęto w nim nawet wstępną produkcję (ale nie jestem pewien, na pewno z tym eksperymentowano).
Należy przypuszczać, że to właśnie tam można jeszcze znaleźć tabliczki znamionowe "Hydrierwerke Pölitz".
Może, ciekawe tylko czy jeżdzili tam po całym ZSRR z tymi "naszymi" maszynami, raz tu, raz tam, połowę po drodze gubiąc lub niszcząc.
Kombinat działa nadal:
A teraz co robi? Przerabia ropę? (nie znam rosyjskiego, a cyrylicę czytam bardzo opornie, dlatego pytam:) )