Notice: Undefined index: tapatalk_body_hook in /home/klient.dhosting.pl/wipmedia2/forum/Sources/Load.php(2501) : eval()'d code on line 199
  • Strona główna
  • Szukaj
    •  
  • Zaloguj się
    • Nazwa użytkownika: Hasło:
      Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Autor Wątek: [Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni  (Przeczytany 22610 razy)

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #15 dnia: Września 28, 2010, 21:17:06 »
Przeszkadza mi w tym, że forum jest zaśmiecane pierdołami, a potem znalezienie czegokolwiek poprzez wyszukiwarkę graniczy z cudem.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

Offline jasia

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 556
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #16 dnia: Września 28, 2010, 21:33:36 »
Przecież forum jest po to, żeby pisać o pierdołach... ty tego nie rozumiesz?

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4668
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #17 dnia: Września 28, 2010, 21:33:39 »
Cytat: "jasia"
nie mów ludziom o czym mają pisać.... to ostatecznie ich sprawa i ich prawo


Dobre. Poczytaj regulamin forum. Prawo tutaj należy do Administratorów.

Offline jasia

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 556
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #18 dnia: Września 28, 2010, 21:36:43 »
Pisz o pierdołach, a administratorzy nigdy się do ciebie nie przyczepią
pozdrawiam

Offline DEtonator

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 4668
  • Płeć: Mężczyzna
  • Senatorze, Stanisławie, Staszku...
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #19 dnia: Września 28, 2010, 21:45:49 »
Cytat: "jasia"
Pisz o pierdołach, a administratorzy nigdy się do ciebie nie przyczepią


W to akurat jakoś nie uwierzę. Temat był o nocnym sprzątaniu w "Biedronce", a dyskusja  jak zwykle przechodzi w przepychanki, kto ma rację i co kto powinien pisać. Sam przyznam, że czasem sam się wciągnę w te klimaty przeciągania struny. Pozdrawiam walczących o swoje racje i adminom życzę cierpliwości, która być może pozwoli pisać o "pierdołach".

Offline KrP

  • Stara Gwardia
  • **********
  • Wiadomości: 3520
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #20 dnia: Września 28, 2010, 21:47:31 »
Cytat: "jasia"
Przecież forum jest po to, żeby pisać o pierdołach... ty tego nie rozumiesz?


Droga koleżanko. Śmiem twierdzić, że z forami dyskusyjnymi mam do czynienia dłużej niż Ty. I zapewniam Cię, że fora nie są po to by pisać o pierdołach chyba, że są do tego stworzone specjalne działy. Dział "sprawy bieżące" nie jest od pierdół jakimi są prywatne problemy mieszkańców. Owszem, mogą wyrazić tutaj swoje zbulwersowanie, ale nie zmienia to faktu, że pisanie na forum PRZED załatwianiem problemu u źródła jest dziecinne.
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln

Offline rbk

  • Moderator
  • Stara Gwardia
  • *****
  • Wiadomości: 3867
  • Płeć: Mężczyzna
  • wiecznie głodny króliczek
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #21 dnia: Września 28, 2010, 21:58:59 »
Kolejny post niezwiązany z tematem = 1 ostrzeżenie.

Offline jasia

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 556
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #22 dnia: Września 28, 2010, 22:03:05 »
No cóż, może autorzy owych wątków pomylili działy, ale ty o tym nie pisałeś..., tylko miałeś pretensje, że w ogóle piszą o pierdołach...
A pisanie o takich sprawach na forum , zanim sie zacznie cos z tym robic, to dobry sposób na ... po pierwsze, uczulić innych na dany problem, ( ważne)
po drugie ...a może ktoś, komu to też przeszkadza załatwi to dla mnie .... ?
przemyśl to....
rbk, sorry, własnie pisałam i nie czytałam ostrzeżenia

Offline EVPolice

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 338
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #23 dnia: Września 29, 2010, 08:09:37 »
no tak przesuwali już lodówy i regały całą noc, zgrzytali lodówami po kaflach aż ciarki przechodziły,
ale sprzątają co pół roku jak znam siebie pewnie porozmawiam z administracją przy okazji abym zdążył przed następnym szuraniem

Schiva007

  • Gość
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #24 dnia: Października 01, 2010, 13:20:42 »
Witam! Kierownik sklepu nic nie wskóra odnośnie hałasów wydobywających się w nocy ze sklepu.Za to jest odpowiedzialna firma z zewnątrz która nie potrafi podnieść kosza z non-foodem tylko ciągnie go po ziemi oraz myje chłodnie karcherem po 3 w nocy gdy mogliby zrobić to o godzinie 22.Kierownik a raczej kierowniczka jest uzależniona od ich planu zajęć i ewentualnie może pod koniec sprzątania stwierdzić czy praca została wykonana rzetelnie czy nie.Jeżeli do Niej przyjdziecie to powie że jest Jej przykro i za wszelkie utrudnienia bardzo przeprasza.

Offline EVPolice

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 338
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #25 dnia: Października 02, 2010, 20:53:31 »
Dzięki,
no to czegoś się dowiedziałem -  i właśnie chodzi o to aby dojść do jakiegoś kompromisu, tak można by zacząć sprzątanie wcześniej i jak najszybciej skończyć hałaśliwe czynności, a nie człowiek budzi się o 4 w nocy a tam dalej szuranie,
a tak swoją drogą właśnie kierowniczka powinna nie zgadzać się na szuranie, bo to jest właśnie uciążliwe, inne hałasy się w bloku wytłumiają, jeżeli wynajmuje się firmę i jej płaci to powinna robić to profesjonalnie - pewnie podłogę i regały tym przesuwaniem nieźle ryją,
jest kilka dni w roku z zakazem handlu, dlaczego wtedy nie można wynająć firmy i zrobić sprzątanie w dzień?

Offline koko

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 324
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #26 dnia: Października 02, 2010, 21:29:47 »
A tak swoją drogą, jeśli hałasy naprawdę przeszkadzają mieszkańcom, to nie powinno ich w ogóle obchodzić, czy sprząta personel "Biedronki" czy firma zewnętrzna. To budynek, w którym mieszkają ludzie i obowiązują w nim zasady. Cisza nocna obowiązuje od 22.00 do 6.00. Ludzie muszą wypocząć. Co znaczy, że kierownik nic nie może nic wskórać, gdy w nocy hałasuje się w podległemu mu sklepie? Słyszy od mieszkańców, że hałasy przeszkadzają i żąda od firmy, by cicho pracowała!

Offline jasia

  • Wielka Gaduła
  • *******
  • Wiadomości: 556
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #27 dnia: Października 02, 2010, 23:42:12 »
Myślę, że takie skargi o zakłócaniu ciszy nocnej ze względu na sprzątanie sklepu, należałoby
kierować do dyrekcji "Biedronki". Tylko, że wtedy taka kierowniczka ... miałaby przechlapane...
No chyba , że to decyzja dyrekcji a nie kierowniczki.

Offline koko

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 324
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #28 dnia: Października 03, 2010, 02:05:54 »
Jasia, wystarczy jedna uwaga do kierownictwa sklepu. Gdy nie ma reakcji, wystarczy zadzwonić pod numer 997 i zgłosić. Ludzie maja prawo się wyspać. Sprzątanie jest problemem sklepu i dyrekcji sieci.
Pozdrawiam i życzę mieszkańcom okolicy, by załatwili tę sprawę po swojej myśli.

Offline NIKA

  • Gaduła
  • ******
  • Wiadomości: 421
    • Zobacz profil
[Police] Nocne sprzątanie w biedronce ul. Przyjaźni
« Odpowiedź #29 dnia: Października 03, 2010, 09:36:47 »
Słuchajcie a może nie trzeba wcale rozmawiać o tym z kierownictwem, dyrekcją sklepu ani od razu z policją.
Nie wiem, czy mam rację i czy się nie mylę ale wydaje mi się, że na początek trzeba by porozmawiać z administratorem budynku, w którym dany sklep czy pub się znajduję.
Przecież lokale, w których się znajdują nie są ich własnością a tylko je wynajmują, dzierżawią itd.
Oba wspomniane przeze mnie lokale mieszczą się chyba w zasobach SM ODRA.
Nikt tam nie zgłasza zażaleń ani swojego sprzeciwu więc dla nich wszystko wygląda ok.
Pewnie, że nie od razu zamkną taki sklepi i każą opuścić ich lokal ale na pewno większą siłę przebicia w rozmowach na ten temat będzie miała prezes spółdzielni.
Pamiętam jak kiedyś właściciel pubu Stefan opowiadał mi, że lokal może mieć czynny do 24 przez wzgląd na to, że nad nim są mieszkania.
Ktoś musiał o tym zadecydować i na bank nie sam właściciel bo akurat dla niego im dłużej tym lepiej.
Osobiście proponuję w sprawie Biedronki i innych takich punktów rozmawiać z administracją budynku.
Im bardziej chore jest państwo, tym więcej w nim ustaw i rozporządzeń.

                           Tacyt